Yoongi

292 6 0
                                    

- No, no, no - usłyszałam za plecami przez co odruchowo wyrzuciłam nie dopałek za okno i szybko się odwróciłam.

- To nie tak jak myślisz! - broniłam się. Chłopak zaśmiał się sarkastycznie i oparł się barkiem o drzwi balkonowe.

- To w takim razie co robisz? - poniósł brwi do góry i założył ręce na klatkę piersiową. - Tylko nie kłam - dodał, a ja myslalam, że zapadnę się pod ziemię.

- No paliłam, ale postaram się już tego nie robić - odpowiedziałam skruszona i złączyłam dłonie za plecami.

- Też kiedy paliłem i to była najgorsza i najgłupsza rzecz w moim życiu - wyznał i zacisnął szczękę.

- Wyrzuć to i więcej mam cię z tym nie widzeć, jasne? - zagroził mi palcem, po czym wyszedł z balkonu. Szybko wyrzuciłam papierosy do kosza i weszłam do pokoju, w którym leżał już przebrany w piżamę chłopak. Pobiegłam do łazienki się umyć, po czym weszłam do ciepłego łóżka i przytuliłam śpiącego chyab chłopaka.

- Zrobiłaś to co kazałem? - usłyszałam zachrypnięty głos. Odpowiedziałam i myślałam, że na tym nasza rozmowa się zakończy, a jednak nie.

- I tyle? Może jakoś się bardziej postarasz? - odwrócił się do mnie, a ja rozumiejąc aluzję przytuliłam go i pocałowałam.

- Przepraszam - wyszeptałam i poczułam silne ramiona wokół swojego ciała.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz