Seokjin

283 5 0
                                    

- Czego znów chcesz? - prychnął z lekkim uśmiechem obserwując moje poczynania.

- To, że przyszłam do ciebie nie znaczy, że coś chcę! - krzyknęłam oburzona jego słowami.

- Spokojnie, czego się drzesz - powiedział, po czym zniżył się na rękach tak, że teraz opierał się o podłogę przedramionami.

- Bo mnie denerwujesz - rzekłam i chcialam sie podnosi, ale wtedy chłopak położył się na mnie.

- Puszczaj! Przed chwilą narzekałeś, że.... - słowa zostały przerwane mi ustami mężczyzny, który miał dość słuchania mojego gadania.

- Przestań już paplać, chcesz poćwiczyć ze mną? - zapytał kiedy przerwał nasz pocałunek.

- Nie za bardzo mi się chce, ale z chęcią popatrzę jak ty to robisz - wyznałam po czym opadłam bezwładnie na podłogę.

- Oj nie, nie, dajesz - polecił i wstał, po to, żeby pociągnąć mnie za ręce, abym wstała na równe nogi.

- Ach! Niech ci będzie - jęknekam i widziałam jak chłopak zaczął się szczerzyć.

- To zaczynamy od brzuszków. Raz, dwa! - krzyknął widząc, że się nie ruszam z miejsca, w którym cały czas stałam, wytrzeszczonymi oczami.

💜**✿❀Stories 2❀✿**💜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz