- Yoongi mam świetny plan dla nas na wieczór! - krzyknęłam i po schodach, aby zaraz znaleść się w objęciach chłopaka.
- Co żeś znów wymyśliła? - prychnął pod nosem i zaśmiał się z danej sytuacji.
- Chodźmy do klubu - wyjawniłam mój pomysł z ekscytacją i wyczekiwałam reakcji chłopaka i już po chwili widziałam, że nie za bardzo mu się to spodobało.
- Za stary jestem na to, a po drugie wolę spędzać wolny czas w łóżku - odpowiedział rozmarzony i odchylił lekko głowę do tyłu.
- Jezu ty staruszku, jak trzeba to na scenie wywijasz, a jak ja chce, żebyś się ze mną trochę rozerwał to ty nie chcesz. Wiesz co idź se spać, a ja sobie pójdę sama - powiedziałam rozczarowana i chciałam wstać z kolan Yoongiego, ale chłopak mocno przytrzymał mnie w tali.
- No jeszcze czego, sama na pewno nie pójdziesz - oznajmił twardo i momentalnie spowarzniał.
- Dobra to zadzwonię do Jimina czy idzie ze mną - odpowiedziałam i znów ponowiłam ruch, lecz na marne.
- Z nikim innym niż ja do klubu nie pójdziesz, czy zrozumiałaś to? - warknął, a ja bojąca się konsekwencji przytaknęłam.
- Bardzo mnie to cieszy - uśmiechnął się triumfalnie i pocałował mnie w policzek.
CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
Ficción históricaCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"