- Smaczne? - głos prześąkniety jadem obił mi się o uszy, dlatego odwróciłam się i zobaczyłam Jungkooka, który stał w progu pokoju w garniturze.
- Nie - odpowiedziałam zgodnie z prawdą i pozbyłam się tego świństwa.
- No to po co to robisz? - zapytał i wszedł do pokoju, aby się rozebrać z eleganckich ciuchów.
- Żeby się odstresować - odpowiedziałam i obserwowałam poczynania Kooka.
- To jak już chcesz to robić to tak, żebym ja tego nie widział - warknął, a kiedy był już pół nagi poszedł do łazienki, w której po chwili zniknął uprzednio zamykając się na klucz.
Westchnęłam i podeszłam do drzwi łazienki powoli otwierając ją linijką i wchodząc po chwili. Rozebrałam się i dołączyłam pod prysznic do Kooka, który nie spodziewając się mnie podskoczył czujac moje dłonie na jego plecach.- Nie gniewaj się Kookie - poprosiłam jeżdżąc dłońmi po jego plecach w górę i w dół.
- Nie gniewam - odpowiedział i odwrócił się do mnie przodem.
- Widzę, że się gniewasz - stwierdziłam zaprzestając na chwilę ruchu dłońmi.
- Ech, martwię się po prostu - spojrzał mi głęboko w oczy i objął dłońmi moją talię.
- Nie masz o co - zapewniłam, po czym pocałowałam go, a chłopak czujac moje ciepło zjechał dłońmi na moje pośladki zaczynając je ugniatać.

CZYTASZ
💜**✿❀Stories 2❀✿**💜
Historical FictionCzęść 2 "Wszystkie pomysły są wzięte z mojego tik toka {stories_bangtan}"