▪62▪🔞

10.4K 274 162
                                    

⇝kiedy ktoś was przyłapie⇜

Ze względu, że Jungkook trochę wypił zostaliście na noc w dormie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ze względu, że Jungkook trochę wypił zostaliście na noc w dormie. Szczerze liczyłaś, że uda ci się szybko zasnąć, ale gdzieś z tyłu głowy wiedziałaś, że ta noc może należeć do tych nieprzespanych. Otóż Jeon przez całą imprezę dawał ci wcale nie tak dyskretne znaki, jak chciałby spędzić dzisiejszy wieczór. Co jakiś czas szeptał coś sprośnego, szczypał cię lekko w udo, czy klepał w pośladki kiedy nikt nie patrzył. Musiałaś przyznać, że jego działania przyniosły zamierzony przez niego efekt, bo sama nabrałaś ochoty na co nie co, ale zdecydowanie wolałaś tego nie robić w dormie, gdzie na dobrą sprawę, każdy mógł wam przerwać w najmniej oczekiwanym momencie.

Zaraz po wejściu do starego pokoju Kooka chłopak przygwoździł cię do ściany i zaczął zachłannie całować, swoje dłonie przeniósł na twoje pośladki, które ugniatał, wywołując u ciebie ciche jęki.

- Jungkookie, nie powinniśmy tutaj... – ledwo wypowiedziałaś między pocałunkami.

- Wszyscy już śpią, a nawet jeśli nie, to są na tyle pijani, że nie będą nic pamiętać – odsunął się i wziął cię jak pannę młodą na ręce, by po chwili ostrożnie położyć na łóżku.

Ściągnął swoją bluzkę i zawisł nad tobą kontynuując całowanie, do którego dołączyły wasze języki. Jedną dłonią chwyciłaś jego kark przysuwając go bliżej siebie, a drugą jeździłaś po jego umięśnionym torsie. Wiedziałaś, że przegrasz, jednak walczyłaś dzielnie o dominację. Kiedy wreszcie chłopak wygrał odsunął się trochę i podniósł na kolana, chwycił za dół twojej koszulki i jednym ruchem zdjął ją rzucając gdzieś za siebie, po czym powrócił do obcałowywania twojego ciała. Swoje usta przeniósł na twoją szyję, a następnie na obojczyki gdzie zostawiał multum malinek. Były to jego ulubione miejsca, głownie przez jęki, które wydawałaś kiedy się tam zasysał. Czując jak przygryzał, a potem ssał twoją skórę zaczęłaś dyszeć głośniej i szybciej. Kookowi podobało się to, do jakiego stanu cię doprowadza i był z siebie dumny, że jest pierwszym i miał nadzieję, że ostatnim facetem, który potrafi sprawić, że czujesz się jak w niebie. Kiedy zjechał pocałunkami na twoje piersi ponownie się odsunął, spojrzał na twoje zamknięte oczy i lekko rozchylone wargi, po czym z uśmiechem chwycił za twój stanik i zdecydowanym ruchem zdarł z ciebie delikatny, aczkolwiek nie należący do tanich koronkowy materiał.

- Jungkook! Czy ty oszalałeś?! Wiesz ile to kosztowało?! – natychmiast podniosłaś się do siadu i spojrzałaś z mordem w oczach na swojego ukochanego trzymającego w dłoniach pozostałości twojego stanika.

- Spokojnie kochanie, kupię ci takich pięć – nie pozwalając ci na odpowiedź pchnął cię z powrotem na łóżko, a sam zaczął bawić się twoimi piersiami.

Zassał się na jednej, a drugą ugniatał drażniąc pacami jej sutek wywołując u ciebie coraz to głośniejsze jęki.

- Nie krępuj się skarbie, możesz być głośniej.

Jeon Jeongguk|imagineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz