⇝spotkanie po latach⇜
_________
- Jisoo, zostaw to!
Podbiegłaś do córeczki, która właśnie sięgała do doniczki ze sporym kaktusem i zabrałaś przedmiot zanim doszłoby do nieszczęścia. Dziewczynka mruknęła coś pod nosem wyciągnęła rączkę do rośliny, na co westchnęłaś i ukucnęłaś przed dwulatką.
- Pobawisz się misiem, dobrze?
Dziewczynka jedynie przytaknęła od razu zapominając o chwilowym obiekcie zainteresowania i pobiegła w stronę kanapy, na którą niezdarnie się wdrapała, po czym przytuliła do siebie różowego pluszaka. Prezent od Jina. I jak Tae był ulubionym wujkiem Jungsu, to jeśli chodziło o Jisoo – Jin zdecydowanie górował w rankingach.
Obejrzałaś się za córeczką z uśmiechem i wstałaś na równe nogi rozglądając po zasypanym w kartonach pomieszczeniu. Jak tylko Jungkook poinformował cię o kupnie nowego domu szybko wzięliście się za przeprowadzkę, którą za kilka dni mieliście skończyć i wreszcie odetchnąć w nowym miejscu. Chociaż kiedy sięgnęłaś pamięcią do wszystkich wspomnień z waszego dotychczasowego mieszkania, to robiło ci się trochę przykro, w końcu tyle w nim przeszliście...
Kiedy sięgałaś po książki z regału, żeby ułożyć je w pudle w mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwonka, a potem krzyk Jungsu oznajmiający, że otworzy. Odłożyłaś przedmioty z powrotem na półkę i ówcześnie biorąc Jisoo na ręce podeszłaś do drzwi przed którymi stał Jungsu. Pięciolatek stanął na palcach i otworzył wejście, w czym mu pomogłaś i już po chwili mogłaś poczuć jak twoje serce bije niczym oszalałe.
- Mama? Tata?
Ze zdziwienia twoje oczy wielkością przypominały pięciozłotówki, jeśli tylko. Czując, że zaraz upuścisz Jisoo odstawiłaś ją na podłogę i wciąż zaszokowana wpatrywałaś się w stojących przed tobą rodziców.
- Baliśmy się, że zabłądziliśmy, ale jednak dobrze zapamiętaliśmy adres – twoja mama lekko się uśmiechnęła, czego nie potrafiłaś odwzajemnić - Straszny macie tłok przed budynkiem, ledwo udało nam się wejść do środka - zaśmiała się cicho.
- Kto to? – Jungsu pociągnął cię za sweter, żebyś zwróciła na niego uwagę.
Spojrzałaś na niego nie widząc co powiedzieć. Wspominałaś mu, że ma dziadków w Polsce, ale z wiadomych przyczyn nie przybliżałaś mu ich postaci. Na dobrą sprawę widział ich pierwszy raz w życiu i już zdążyłaś zauważyć, że z lekką obawą przyjął to spotkanie, bo skrył się za twoimi nogami.
- Moi rodzice, a twoi dziadkowie – powiedziałaś cicho.
- Z Polski?! – pisnął już ożywiony.
Przytaknęłaś z lekkim uśmiechem i odwróciłaś głowę w stronę gości. Dopiero wtedy zdałaś sobie sprawę, że stoicie w progu. Zaprosiłaś ich do środka i razem skierowaliście się do salonu. Widziałaś jak z delikatnymi uśmiechami przypatrują się maluchom. Nie dziwiłaś się im. Ze względu na wasze stosunki zdjęcia wnuków mogli oglądać jedynie w Internecie, a i tak nie było ich dużo.
- Dzień dobry – powiedział niepewnie Jungsu uśmiechając się do twoich rodziców, którzy po usłyszeniu tego szeroko się uśmiechnęli.
- Umie mówić po polsku? – zapytał mężczyzna podając dłoń Jisoo.
- Trochę go uczę, a Jisoo jeszcze w ogóle nie mówi – powiedziałaś siadając w fotelu – Ale właściwie, to co wy tu robicie?
CZYTASZ
Jeon Jeongguk|imagine
FanficTwoje love story z Jungkookiem! Jak potoczy się wasza przyjaźń? Jak będzie wyglądać wasza randka? A może o co pokłócicie się po raz pierwszy? To wszystko znajdziesz w tej książce, gdzie to ty jesteś główną bohaterką!