▪138▪

4.9K 299 101
                                    

⇝męski okres⇜

____

Właśnie ułożyłaś śpiącą już Jisoo do łóżeczka i miałaś wychodzić z pokoiku, który dzieliła z Jungsu, ale zatrzymałaś się wpół kroku słysząc z sąsiedniego pokoju jakieś trzaski szafek i dźwięk upadających na podłogę przedmiotów. Spojrzałaś nerwowo na dziewczynkę mając nadzieję, że się nie obudziła, bo od rana była marudna, a kiedy nadeszła pora jej spania dzielnie, ku twojej rozpaczy, trwała całkowicie rozbudzona ciągle płacząc. Na domiar złego Jungkook przeżywał dzisiaj męski okres i ciągle mu coś nie pasowało, albo doszukiwał się dziury w całym.

Rozumiałaś, comeback i sprawy z nim związane, ale bez przesady... Miałaś serdecznie dość tego dnia, jedyne o czym myślałaś to sen, ale na niego będziesz musiała jeszcze trochę poczekać, bo jak widać Kook postanowił pobawić się w detektywa w swoim studiu.

Poprawiłaś kołderkę Jisoo i po cichu opuściłaś pokój kierując się do sąsiednich drzwi. Spokojnie je otworzyłaś, po czym ze stoicką miną wpatrywałaś się w poczynania swojego męża, który aktualnie przewracał wszystko do góry nogami.

- Możesz trochę ciszej rozwalać pokój? - odchrząknęłaś, żeby zwrócił na ciebie uwagę, a przy okazji się przyciszył, bo nie miałaś zamiaru kolejnej godziny krążyć z małą po mieszkaniu, zwłaszcza, że sama ledwo trzymałaś się na nogach.

- Aish, zaraz - mruknął - Nie widziałaś kartek z tekstami?

On sobie żartuje? Właśnie jest zasypany takimi...

- Nie - pokręciłaś głową zaciskając usta w wąską linię - Ale szukaj dalej, tylko troszkę ciszej - uniosłaś kciuka w górę i robiąc niezadowoloną minę, opuściłaś jego studio.

Może i miał męski okres, ale ty za to miałaś ten prawdziwy i aktualnie najchętniej byś go wystawiła za drzwi na wycieraczkę. W ciągu tego dnia tak bardzo zdążył nadszarpnąć twoje nerwy, że wystarczył choćby niewielki nieprzemyślany gest z jego strony, a naprawdę mógłby wylądować na holu.

- A ty nie powinieneś już spać? - zapytałaś z lekkim uśmiechem Jungsu, którego zauważyłaś idąc do kuchni po wodę.

- Jeszcze chwilkę! - czterolatek zaskomlał robiąc wielkie oczy w twoją stronę - Zaraz kończy się bajka! - wskazał paluszkiem na ekran telewizora.

Pokręciłaś głową rozbawiona jego zachowaniem, po czym delikatnie skinęłaś na znak, że się zgadzasz, co spotkało się z radosną reakcją chłopca. Widząc jak wasz synek z zapałem śledzi losy bohaterów jego ulubionej kreskówki zamiast po wodę sięgnęłaś po mleko i zrobiłaś wam obu kakao. To była wasza mini nagroda za wytrzymanie całego dnia z marudnym Jungkookiem, na szczęście Jisoo nie musiała znosić jego dzisiejszych humorków. Naprawę nie wiedziałaś, co go ugryzło, ale miałaś nadzieję, że do jutra nie będzie po tym ani śladu.

Położyłaś dwa kubki na stoliku, po czym usiadłaś koło chłopca, który widząc parujący napój podziękował ci całując cię w policzek i szybko sięgnął po swój kubek. W spokoju oglądaliście powoli dobiegającą do końca kreskówkę, kiedy Jungsu opróżnił do połowy naczynie. Chciał je odłożyć na stolik, ale pech chciał, że zahaczył o kant, przez co kakao rozlało się na cały blat zalewając przy tym jakieś kartki, na które w ogóle nie zwróciłaś uwagi.

- Przepraszam, nie chciałem - powiedział ze smutną miną - Mogę to posprzątać.

- Nic się nie stało - uśmiechnęłaś się, by pokazać mu, że to faktycznie nic wielkiego - Idź już się położyć, a ja to zaraz posprzątam.

Jeon Jeongguk|imagineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz