⇝evil maknae⇜
____________
Ułożyłaś śpiącą Jisoo w jej łóżeczku, a wychodząc z pokoju minęłaś się z Jungkookiem, który niósł Jungsu do jego łóżka. Dopiero co wróciliście do Seulu i padaliście z nóg. Już sama zmiana stref czasowych była męcząca, ale nie to było najgorsze. Zdecydowanie bardziej zmarnowało was prawie czterogodzinne opóźnienie lotu ze względu na pogodę.
Kiedy tylko przekroczyłaś progi waszego mieszkania w głowie miałaś szybki prysznic i sen w ramionach Jungkooka, jednak swój plan mogłaś spełnić jedynie połowicznie, bo twój mąż miał pewien pomysł, z którym nie mógł czekać.
Gdy ty z prawie zamkniętymi oczami kierowałaś się do łazienki, Kook wyszedł z dziecięcego pokoju i podszedł do ciebie.
- Może idź już spać – powiedział zmartwiony zaczesując twoje włosy do tyłu.
- Chcę zmyć z siebie ten lot – mruknęłaś ziewając – A ty nie możesz zaczekać z tym do jutra?
- Jutro nie będzie takiego efektu – uśmiechnął się – Szybko wrócę.
- Trzymam cię za słowo – cmoknęłaś go w usta i weszłaś do łazienki.
Jeszcze zanim zamknęłaś za sobą drzwi usłyszałaś jego roześmiany głos.
- Tylko się tam nie zaśnij!
Jungkook już po chwili kierował się z walizką w dłoni do zamówionej wcześniej taksówki. Miał pewien szatański plan, a mianowicie zemstę na swoich hyungach. Skoro oni nauczyli Jungsu przeklinać i zaczęli edukować go w kierunku seksu, on mógł wyciąć im niewinny żart.
✻
Podczas wchodzenia na odpowiednie piętro pocierał cały czas powieki, przez co oczy mu się zaszkliły i nawet wypłynęło z nich kilka łez. Podszedł do drzwi dormu zespołu i cicho w nie zapukał. Już po chwili w ich progu stanął Jin, który początkowo uśmiechał się ciesząc z wizyty młodszego, jednak szybko przybrał poważny wyraz twarzy widząc jego stan.
- W porządku? Coś się stało? – zapytał zmartwiony wpuszczając go do środka.
Jungkook jedynie pokiwał głową starając się zachować tę mimikę. Zdjął szybko buty i wszedł z walizką do salonu, gdzie pozostali zajęci byli oglądaniem telewizji, jednak na widok załamanego przyjaciela wyłączyli telewizor, a całą swoją uwagę skupili na nim. Byli ciekawi czy wszystko między nim a tobą jest już w porządku, lecz wszystko mówiło im, że nie.
Jungkook bez słowa usiadł w fotelu i posłał każdemu z chłopaków zasmucone spojrzenie. Wszyscy cierpliwie czekali na jego słowa, choć ciekawość zżerała ich od środka.
- Złożyła pozew o rozwód – wyszeptał przełykając ciężko ślinę – To koniec...
W pomieszczeniu zapanowała cisza. Każdy patrzył po sobie z wytrzeszczonymi oczami nie mogąc uwierzyć w sens słów młodszego. On za to z całych sił próbował wymusić płacz, co w końcu mu się udało.
- Mogę tu zamieszkać?
- T-tak – wyszeptał Namjoon – Drzwi wciąż są dla ciebie otwarte.
Lider był w ogromnym szoku, zwłaszcza, że rozmawiał z tobą przed waszym wylotem i wszystko szło ku dobremu. Więc co musiało tam się stać, że chciałaś zakończyć małżeństwo. Przez głowę przelatywały mu dziesiątki myśli i pytań, ale wolał zachować je dla siebie, nie chcąc jeszcze bardziej dołować przyjaciela.
CZYTASZ
Jeon Jeongguk|imagine
Fiksi PenggemarTwoje love story z Jungkookiem! Jak potoczy się wasza przyjaźń? Jak będzie wyglądać wasza randka? A może o co pokłócicie się po raz pierwszy? To wszystko znajdziesz w tej książce, gdzie to ty jesteś główną bohaterką!