▪92▪

5.7K 251 52
                                    

⇝plany na przyszłość⇜

- [T/I], wzięłaś wszystko? – zapytał odpalając silnik samochodu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- [T/I], wzięłaś wszystko? – zapytał odpalając silnik samochodu.

W odpowiedzi kiwnęłaś głową na "tak" i wciąż śpiąca ziewnęłaś.

- Prześpij się, będziemy długo jechać – Jungkook uśmiechnął się od ciebie i trochę zniżył ci fotel, żebyś mogła wygodnie się ułożyć.

Skorzystałaś z jego propozycji i już po chwili spałaś na wpółsiedząco.

Właśnie wyruszaliście w drogę do Busan. Zostaliście zaproszeni przez rodziców Jungkooka na weekend do jego rodzinnego domu. Powodem waszej wizyty tam było niewielkie przyjęcie zorganizowane z okazji zaręczyn starszego syna państwa Jeon. Trochę się stresowałaś. Jak do tej pory miałaś kontakt tylko z rodzicami swojego ukochanego i jego bratem, a teraz masz poznać całą jego rodzinę. Z jednej strony się cieszyłaś, ale z drugiej cholernie bałaś.

- Jesteśmy – chłopak zaparkował wśród innych samochodów przed dobrze ci znanym domem – Nie bój się, nie zjedzą cię – zaśmiał się i pogładził cię po udzie, kiedy zobaczył jak bierzesz głęboki oddech.

- Łatwo ci mówić – spojrzałaś na niego z delikatnym uśmiechem.

- Zobaczysz pokochają cię – nachylił się i cmoknął cię w czoło.

Spojrzałaś ostatni raz na te wszystkie samochody. Dużo samochodów, czyli będzie dużo gości.

Z rozmyślań wybudziłaś się dopiero, kiedy Kook otworzył drzwi od twojej strony i podał ci rękę, którą przyjęłaś, po czym wyszłaś na zimne powietrze. Chłopak objął cię w talii i powolnym krokiem skierował się ku drzwiom wejściowym. Zapukał w nie i po chwili waszym oczom ukazała się uśmiechnięta mama Kookiego.

- Dobrze was widzieć! – porwała was na raz w swoje ramiona i wprowadziła do środka – [T/I], musisz wszystkich poznać! – powiedziała podekscytowana.

Ledwo zdążyłaś się rozebrać, a już byłaś prowadzona do salonu gdzie spojrzenia wszystkich spoczęły na tobie. Lekko się spięłaś widząc większą część rodziny swojego chłopaka, ale grzecznie się ukłoniłaś mówiąc ciche "dzień dobry".

- To [T/I], dziewczyna Jungkooka – przedstawiła cię jego mama.

- Miło poznać! – dziewczyna, może troszkę młodsza od ciebie, pokiwała w twoją stronę – Minjae, jego kuzynka.

Uśmiechnęłaś się miło do niej, a po chwili już byłaś otoczona i zasypywana pytaniami reszty gości. Cieszyłaś się, że przyjęli cię ciepło, no może z wyjątkiem pewnej starszej kobiety, która patrząc na ciebie spod byka siedziała w fotelu. Jednak za radą babci Kookiego nie przejęłaś się nią.

Po kilku minutach do pokoju wszedł Jungkook. Widząc jak nie nadążasz z odpowiedziami podszedł do ciebie i objął jedną ręką w talii, po czym przywitał się z resztą. Jeszcze chwilę porozmawialiście w większym gronie, aż do pokoju weszła para narzeczonych.

Wtedy cała uwaga skupiła się na nich. Co rusz ktoś do nich podchodził składając im gratulacje. Razem z Kookiem stwierdziliście, że poczekacie i pójdziecie do nich na samym końcu. Przyglądając się im dostrzegłaś w dziewczynie tę, którą widziałaś wtedy z Jungkookiem w galerii. Zaśmiałaś się pod nosem na wspomnienie tamtych dni.

- Co cię tak rozbawiło? – chłopak spojrzał na ciebie.

- To z nią byłeś wtedy w galerii – uśmiechnęłaś się lekko patrząc w jego oczy.

W odpowiedzi zaśmiał się i objął cię w talii.

- Już tyle czasu minęło – spuścił wzrok na twoją szyję, którą zdobił wisiorek wybrany przez niego tamtego dnia – Ale widzę, że łańcuszek wciąż ci się nie znudził.

- Nigdy mi się nie znudzi – uśmiechnęłaś się i podniosłaś się na palcach, żeby cmoknąć go w usta.

Kiedy chciałaś się odsunąć chłopak mocniej cię do siebie docisnął pogłębiając pocałunek.

- Coś czuję, że niedługo będziemy świętować następne zaręczyny – usłyszeliście roześmiany głos brata Jungkooka, przez co odsunęliście się od siebie – Ależ nie przerywajcie sobie – zaśmiał się, na co młodszy wywrócił oczami i przyciągnął cię do siebie.

- Póki co świętujmy wasze – powiedział Kook – Gratulacje – przytulił brata, a potem jego narzeczoną.

Zaraz po nim to samo zrobiłaś ty i między waszą czwórką wywiązała się rozmowa o ich planach.

- Ah, kompletnie bym zapomniała – dziewczyna parsknęła i uderzyła się w czoło – Jestem Yoona – podała ci dłoń uśmiechając się miło.

- [T/I] – oddałaś jej uścisk i skupiłaś się na rozmowie między waszą dwójką.

Jungkook jak zaczarowany wpatrywał się w ciebie kiedy z Yooną oglądałyście jej pierścionek zaręczynowy i rozmawiałyście o niedawnych oświadczynach. Nawet przestał słuchać co brat do niego mówi. Oczami wyobraźni widział, jak to właśnie ty chwalisz się pierścionkiem, który dostałaś od niego. Przymknął oczy wyobrażając sobie jak idziesz w jego stronę ubrana w długą, białą suknię, a wszyscy oglądają się za tobą zachwyceni. Na samą myśl o tym na jego ustach zagościł uśmiech.

- Kook, słuchasz mnie? – jego bart szturchnął go lekko w ramię.

- Tak, tak – odpowiedział szybko zerkając, jak razem z jego przyszłą bratową wybuchacie śmiechem.

Zdecydowanie chciał już niedługo móc nazywać cię swoją na zawsze.

Zdecydowanie chciał już niedługo móc nazywać cię swoją na zawsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jeon Jeongguk|imagineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz