⇝jak [T/I] została pierwszą damą ARMY⇜
__________
- Mamo! Tato! Nudzi nam się!
Otworzyłaś natychmiast oczy słysząc głos Jungsu i jak ktoś zgniata ci wnętrzności skacząc po twoim brzuchu. Stęknęłaś z bólu i przyjrzałaś się rozbawionym spojrzeniom dzieci, które niecierpliwie wpatrywały się w was. Podniosłaś się delikatnie do siadu i przytuliłaś dwójkę, która się prawie na ciebie rzuciła, po czym odwróciłaś wzrok w stronę swojego męża.
- Może poskaczecie trochę po tacie? – mruknęłaś widząc, że Kook wciąż śpi w najlepsze.
Poza tym dlaczego tylko ty miałaś być poszkodowaną?
Rodzeństwu nie trzeba było dwa razy powtarzać, natychmiast przenieśli się na Jungkooka. Jungsu szczypał go po twarzy, a Jisoo zrobiła sobie trampolinę z jego torsu, przez co z ust mężczyzny wydostał się jęk pełen bólu. Chcąc nie chcąc parsknęłaś pod nosem, co nie uszło uwadze Kooka, bo pod kołdrą uszczypnął cię w pośladek, na co cicho pisnęłaś.
- Dlaczego wy jesteście dla mnie tacy brutalni? – stęknął podnosząc się do siadu.
- Mama kazała! – powiedział Jungsu siadając pomiędzy wami.
- Ahh, mama? – mruknął mężczyzna – Chyba należy się jej za to jakaś kara, prawda? – zwrócił się do siedzącej na jego brzuchu Jisoo, która ochoczo skinęła główką.
Gdyby tylko wiedziała na co cię skazuje...
- Zgłaszam weto! – zaprotestowałaś.
- Odrzucone – posłał ci miły uśmiech.
Miałaś ochotę go zdzielić poduszką, ale ograniczyłaś się do oburzonej miny i zrezygnowanego opadnięcia na miękkie poduszki. Mimo wszystko cieszyłaś się, że wreszcie możecie być razem, już tak dawno nie budziłaś się przy jego boku. Tę samą radość odczuwał Jungkook, której nie można było opisać żadnymi słowami. Nic nie było w stanie wyrazić jego uczuć, kiedy był blisko was, najważniejszych osób w jego życiu. Gdyby tylko mógł trzymałby was przy sobie już zawsze.
✻
- I jak wyglądam?
Odwróciłaś się w stronę, skąd dochodził głos twojego męża, a twoje oczy zabłyszczały. Stał przed tobą w białym garniturze, który idealnie opinał jego klatkę piersiową, jednocześnie kontrastując z jego ciemnymi włosami. Wyglądał idealnie. Przez moment z lekko rozchylonymi ustami wpatrywałaś się w niego, kompletnie ignorując kręcący się wokół Staff. Jungkook uśmiechnął się na twoją reakcję i zrobił dwa kroki w przód, niwelując tym samym odległość między wami.
- Mam rozumieć, że dobrze? –wymruczał ci przy uchu, układając dłonie na twojej talii.
- Nawet bardzo – szepnęłaś z uśmiechem – Daj z siebie wszystko.
- Jak zawsze - nachylił się, by cię pocałować.
- Koniec tych amorów! Dzieci patrzą – przerwał wam Jin wskazując na resztę zespołu i wasze pociechy, którzy właśnie urządzali bitwę pluszaków.
Chłopacy obrzucili najstarszego oburzonymi spojrzeniami, po czym wrócili do zabawy, nie przejmując się zbytnio tym, że są w strojach scenicznych i za parę minut wychodzą dać fanom koncert.
- Zbierajcie się! Za pięć minut wychodzicie! – do pomieszczenia wpadł Staff, na co chłopacy wstali z podłogi i ówcześnie żegnając się z Jungsu i Jisoo ruszyli w stronę wyjścia.
![](https://img.wattpad.com/cover/154871872-288-k608005.jpg)
CZYTASZ
Jeon Jeongguk|imagine
FanficTwoje love story z Jungkookiem! Jak potoczy się wasza przyjaźń? Jak będzie wyglądać wasza randka? A może o co pokłócicie się po raz pierwszy? To wszystko znajdziesz w tej książce, gdzie to ty jesteś główną bohaterką!