⇝kiedy twoi rodzice go nie akceptują⇜
- No, no całkiem ładne mieszkanie. Pewnie musi nieźle zarabiać, chociaż tyle z niego pożytku – burknęła twoja matka rozglądając się po salonie.
- Lepiej opowiedzcie jak minęła wam podróż – postawiłaś na stoliku filiżanki z kawą chcąc zmienić temat.
- 11 godzin lotu do najprzyjemniejszych nie należały, naprawdę mogłaś zamieszkać gdzieś bliżej – tym razem odezwał się twój ojciec.
- Tutaj mi dobrze – odpowiedziałaś ze sztucznym uśmiechem i usiadłaś na fotelu czekając, aż Kook do was dołączy, co po kilku minutach zrobił.
Przez dłuższą chwilę w pomieszczeniu panowała niezręczna cisza, która została przerwana przez twojego rodziciela.
- Czym się zajmujesz? – spojrzał na chłopka, a ten na ciebie.
- Jest piosenkarzem, należy do najpopularniejszego koreańskiego zespołu – już w tym momencie wiedziałaś, że tu leży pies pogrzebany.
- Co to za zawód? Piosenkarz... - prychnął pod nosem.
- Normalny – próbowałaś ukryć swoje zdenerwowanie, co Jungkook zauważył i choć nie rozumiał ani słowa, z tego co mówicie wiedział, że z pewnością nie jest to miła pogawędka, chcąc dodać ci trochę otuchy położył dłoń na twoim kolanie, które delikatnie gładził.
- I co ci niby on może zaoferować? Najlepiej by było gdybyś wróciła do Polski i związała się z Polakiem.
-No i co jeszcze? – warknęłaś.
- Nie tym tonem! – dodała twoja matka – jesteś naszą córką i mamy prawo się sprzeciwić twojemu związkowi z tym – Zlustrowała zdezorientowanego Kooka wzrokiem, po czym zamilkła.
- No dokończ! Z kim?! – ze zdenerwowania aż wstałaś, w tym momencie Jeon był całkowicie skonsternowany.
- Nie podnoś głosu na matkę! Nie tak cię wychowaliśmy! – twój ojciec też wstał, będąc z tobą, prawie że twarzą w twarz.
- Wy mnie w ogóle nie wychowaliście, cały czas was nie było! A teraz macie czelność mówić mi z kim mam się spotykać, a z kim nie?! Żałosne – prychnęłaś, a następnie dodałaś – Lepiej będzie jeśli już pójdziecie.
- Z przyjemnością – warknęła kobieta chwytając męża za ramię opuszczając wasze mieszkanie.
Po ich wyjściu opadłaś na fotel, chowając twarz w dłoniach cicho szlochając. Chłopak widząc to usiadł na oparciu przytulając cię z całych sił do siebie.
- Wiedziałam, że tak będzie – wychlipałaś – Przepraszam, to nie tak miało wyglądać.
- Nie przepraszaj, to nie twoja wina – pocałował cię w czubek głowy starając się w jakiś sposób sprawić, abyś przestała płakać. Było mu przykro, że to spotkanie przebiegło w ten sposób i choć nie rozumiał niczego, co wypływało z waszych ust, mógł się tego domyślić. Dlatego tym bardziej chciał zachować zimną krew, abyś wiedziała, że niezależnie od sytuacji zawsze znajdziesz w nim wsparcie.
CZYTASZ
Jeon Jeongguk|imagine
FanficTwoje love story z Jungkookiem! Jak potoczy się wasza przyjaźń? Jak będzie wyglądać wasza randka? A może o co pokłócicie się po raz pierwszy? To wszystko znajdziesz w tej książce, gdzie to ty jesteś główną bohaterką!