▪129▪

4.9K 243 96
                                    

nudeski  

- Kooki podasz mi tamto pudło? – wskazałaś na spory karton stojący na półce w garderobie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Kooki podasz mi tamto pudło? – wskazałaś na spory karton stojący na półce w garderobie.

Chłopak tylko pokiwał głową i podszedł do ciebie, po czym sięgnął pudło i podał ci je.

- Co ty byś beze mnie zrobiła – zaśmiał się i cmoknął cię w czoło.

- Poszłabym po krzesło – parsknęłaś i chciałaś odejść, ale dłonie chłopaka na twoim brzuchu ci przeszkodziły.

- Liczyłem na inną odpowiedź – wyszeptał ci do ucha i włożył swoje dłonie pod twoją koszulkę.

- Jungkook, puść! – próbowałaś się wyrwać kiedy zaczął łaskotać cię po całym brzuchu – Puszczaj, bo zaraz dostaniesz celibat – próbowałaś zapanować nad atakami śmiechu.

Kook po twoich słowach przyciągnął cię bliżej siebie i zaprzestał ruchów lokując swoje dłonie niebezpiecznie blisko twojego stanika.

- A ja myślę, że nie dałabyś mi celibatu – przygryzł płatek twojego ucha – Wiesz, wciąż mam schowane twoje ulubione zabawki – szepnął przy twoim uchu i zjechał ustami na twoją szyję.

- Kookie – mruknęłaś i odchyliłaś głowę do tyłu, na co chłopak się uśmiechnął i kontynuował swoje zajęcie.

Czując jego rozgrzane wargi na swojej skórze straciłaś panowanie nad własnym ciałem, przez co karton, który trzymałaś wylądował na podłodze a cała jego zawartość rozsypała się pod twoimi nogami.

- Aish – spojrzałaś na leżące dookoła zdjęcia i niechętnie odsunęłaś się od swojego męża.

- Kochanie, chodź tu – jęknął i ponownie objął cię w talii – Zajmiemy się tym później.

- I tak zaraz Hobi i Tae wracają z Jungsu – odwróciłaś się w jego stronę i cmoknęłaś jego usta, kiedy zrobił smutną minę – Wieczorem – uśmiechnęłaś się i uwolniłaś z jego uścisku, po czym ukucnęłaś na ziemi, a chłopak zaraz obok ciebie.

- Musimy wreszcie poukładać je do albumów – stwierdził biorąc do rąk kilka fotografii – O! Spójrz, to jeszcze zanim zostaliśmy parą – podał ci zdjęcie.

Zaśmiałaś się widząc, was całych ubrudzonych lodami. Nie mogłaś uwierzyć, że od tamtego momentu minęło już tyle czasu. Wtedy nawet nie przypuszczałaś, że los połączy was na całe życie. Pokręciłaś rozbawiona głową i odłożyłaś fotografię na bok, po czym wzięłaś inne zdjęcie. To zostało wykonane całkiem niedawno, przedstawiało waszą trójkę niedługo po porodzie. Spojrzałaś na Jungkooka, który z tajemniczym uśmiechem wpatrywał się w jedno zdjęcie.

- Co to? – zapytałaś i natychmiast wyrwałaś mu je z rąk – Jeon Jeongguk! – krzyknęłaś wściekła.

Zabrakło ci słów do skomentowania, tego co zobaczyłaś. Fotografia przedstawiała ciebie. Nago.

- Oj, skarbie – zacmokał i zabrał ci przedmiot – To na pamiątkę.

- Masz je podrzeć i spalić – założyłaś ręce na klatkę piersiową.

- Mam jeszcze dwie wywołane kopie i kilka na telefonie – puścił ci oczko.

Już otwierałaś usta, żeby coś powiedzieć, ale po mieszkaniu rozniósł się dźwięk dzwonka. Posłałaś chłopakowi ostrzegawcze spojrzenie i poszłaś otworzyć, tak jak się spodziewałaś Hoseokowi i Taehyungowi.

- Cześć – szepnął starszy i podał ci malucha na ręce – Zasnął przed chwilą.

- Wejdziecie? – zapytałaś robiąc im miejsce w drzwiach, na co z chęcią przystali i weszli do środka zostawiając wózek przy drzwiach – Jakby co, Kook jest w garderobie.

Kiedy wasi goście poszli do wymienionego pomieszczenia ty udałaś się po pokoiku Jungsu, gdzie ułożyłaś chłopczyka w łóżeczku. Po chwili dołączyłaś do reszty, a widząc czym są zajęci oparłaś się o framugę drzwi.

Taehyung razem z Hobim przeglądali zdjęcia, które następnie podawali Jungkookowi, by ten ułożył je w równych rządkach. Powoli z podłogi zaczęły znikać fotografie, praca szła im całkiem sprawnie, aż do pewnego incydentu.

- Jeszcze to – najstarszy z was sięgnął po zdjęcie, które odwrócone tyłem leżało obok Kooka.

Widząc przedmiot w jego dłoniach oboje z Jeonem zamarliście, na szczęście twój mąż zdążył w porę zareagować. Rzucił się na Junga zanim ten zdążył zobaczyć co znajduje się na zdjęciu, przez co oboje wylądowali na podłodze.

- Ja rozumiem, że masz swoje potrzeby, ale myślę że [Z/T/I] może lepiej ci pomóc je zaspokoić – mruknął Hobiasz spychając z siebie młodszego, który już nic nie mówiąc zgiął fotografię na pół i chował ją do kieszeni swoich spodni.

W tamtym momencie nie wiedziałaś czy się śmiać, czy z zażenowania ukryć się w innym pomieszczeniu. Cieszyłaś się tylko, że to co powinno zostać między waszą dwójką nie ujrzało światła dziennego.

 Cieszyłaś się tylko, że to co powinno zostać między waszą dwójką nie ujrzało światła dziennego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

nominacja time


1

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

1. Wiktoria 

2. Nie zmieniłabym

3. Banan

4. Samsung

5. W moim pokoju

6. Zepsułam plecak i teraz łażę z czarną torebką, albo to torba... no mniejsza, ale wszystko się mieści

7. Gucci

8. Blond

9. 25%

10. Będę rebel i nie zrobię tego

Jeon Jeongguk|imagineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz