▪14▪

6K 351 55
                                    

⇝kiedy jest zazdrosny⇜

Obudziły cię huki z kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Obudziły cię huki z kuchni. Przetarłaś oczy i leniwie podniosłaś się z kanapy. Swoje pierwsze tego dnia kroki skierowałaś do łazienki, żeby doprowadzić się do porządku i wróciłaś do salonu, gdzie przy stole już siedzieli wszyscy prócz Jina, który krzątał się po kuchni.

- Hej! - krzyknęli wszyscy chórem.

- Cześć - odpowiedziałaś nieco ciszej i uśmiechnęłaś się delikatnie.

Z opuszczoną głową zajęłaś miejsce między Namjoonem a Yoongim, naprzeciwko Jungkooka. Nie miałaś makijażu i bałaś się reakcji chłopaków, zwłaszcza twojego przyjaciela, który chciał coś powiedzieć, ale RM mu przeszkodził.

- Pięknie wyglądasz - wyszeptał do twojego ucha i spojrzał ci w oczy.

- Dziękuję - zarumieniłaś się na jego komplement.

Jeona krew zalewała, kiedy widział, że jego przyjaciel bezczelnie cię podrywa. Miał ochotę zabrać cię stamtąd i ukryć przed wszystkimi. Bał się, że możesz poczuć coś do starszego, a tego by nie zniósł. Widząc złość wymalowaną na twarzy Kooka lekko się zaniepokoiłaś.

- Coś się stało? - zwróciłaś się do niego ignorując kolejne komplementy Nama.

- Nie, nic - wymusił uśmiech i wziął łyka kawy.

Późnym popołudniem Jungkook wrócił do dormu. Był cię odprowadzić, kiedy byliście sami chciał dokończyć rozmowę z poprzedniego dnia, ale w jego głowie nadal siedziały obrazy z rana. Nie mógł znieść myśli, że ty i Namjoon... razem... nie! Nie mógł dopuścić, żeby jego ukochana była szczęśliwa z kimś innym, niż on sam. Może to było trochę egoistyczne, ale co mógł poradzić na miłość?

Do środka wpadł jak burza i od razu podszedł do lidera, który rozmawiał z J-Hopem.

- Co ty sobie myślisz?! Że masz prawo podrywać cudze dziewczyny?!

- Uspokój się, o ile wiem, to [T/I] nie jest twoją dziewczyną - powiedział spokojne. Hoseok usiadł niedaleko chłopaków pilnując, żeby sytuacja nie nabrała nieoczekiwanego obrotu. W między czasie zaciekawieni krzykami do salonu weszli pozostali domownicy.

- Wiesz co do niej czuję! A mimo to tak po prostu się do niej przymilasz! Taki z ciebie przyjaciel?!

- To jej to powiedz! I dopiero wtedy miej pretensje do innych, że z nią rozmawiają!

- Nie masz prawa się do niej zbliżać - młodszy zmierzył swojego hyunga zimnym spojrzeniem i mijając zaskoczoną resztę zamknął się w swoim pokoju.

Jeon Jeongguk|imagineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz