- o kurwa mać!!! To jest zimniejsze od morza!!! Ja pierdole co wy z tym zrobiliście?!
- możecie się wyrażać? Tu są dzieci!
Jakaś pani zaczęła się drzeć- kurwa ale niech pani sobie zobaczy jaka zimna jest ta woda! Ja pierdole!
Karol szybko wyszedł z basenu, a za nim Mateusz.- dobrze ale weź się wyrażaj! Później moje dzieci będą się tak wyrażać po tobie!
- nawet jak ode mnie tego nie usłyszą to od kogoś innego na pewno więc tu nie ma jakiejś różnicy
- mam to w dupie, zamknąć ryje
- ło kurwa spokojnie
- ja ci dam spokojnie ja ci dam
Poczułam jak ktoś mnie złapał od tyłu. Rozejrzałam się kogo nie ma więc albo to Jake, albo Mateusz ale obstawiam to drugie bo jest mokry i zimny o kurwa.
- nawet. Kurwa. Nie. Próbuj.
Podkreśliłam każdy wyraz
- haha skarbie na orzeźwienie
- dobra ale daj mi chociaż się przebrać, albo chociaż zdjąć to co mam.
Wiem że i tak mnie wrzuci bo jest silniejszy ale chcę chociaż uratować ciuchy, bo uwielbiam ten dres
- zobaczenie ciebie w staniku i majtkach? Kusząca propozycja... - Zastanowił się chwilę - dobra zdejmuj
Zdjęłam bluzę i spodnie i się poddałam, mogę jeszcze uciec... Hmm... Tak, to dobry pomysł. Zaczęłam szybko biec do swojego pokoju ale oczywiście jak to ja, musiałam się wywalić- ja pierdole, dobra miejmy to już za sobą.
Odwróciłam się i zauważyłam jak Karol trzyma Luka, a do mnie podchodzi Mateusz z tym swoim uśmieszkiem. Wziął mnie na ręce i zaczął nieść w stronę basenu.
- co tu się odkurwia?! - krzyknął Jake - kąpiecie się beze mnie?! Jak tak można?!
Wziął Scotta i zaczął ciągnąć go w stronę basenu. My się temu tylko przyglądaliśmy. - o kurwa mać!!! O ja pierdole!! Dlaczego ta woda jest w chuj zimna?!?! Ja pierdole co za idiota to zrobił?!
- Jake ty debilu zajebie cię!!!! Kurwa no!!
Zaczął krzyczeć Scott.
Mateusz i Karol popatrzyli na siebie porozumiewawczo i zaczęli biec w stronę basenu. Mój koniec nadchodzi, niech ktoś pozdrowi moją mamę! I zabije przy okazji Mateusza i Karola! Jak Mateusz zaczął skakać złączył nasze usta w pocałunku. O nie, co to to nie drogi chłopcze. Próbowałam się od niego oderwać ale to na nic. Wynurzyliśmy się i dopiero się odczepił.- ty kurwa normalny jesteś?! Ja pierdole co za człowiek
Walnęłam go z liścia i wyszłam z basenu. Taką piękną chwilę potrafi zniszczyć w parę sekund. Dobra to nie była piękna chwila ale było chociaż trochę zabawy.
- o co jej chodzi?
Zapytał Karol. Ubrałam się i usiadłam na leżaku. Chociaż wyszło słońce i tu nie zamarzne.
- pocałował ją
Powiedział Scott i spojrzał na mnie.
- ja pierdole Mateusz czy ty nie umiesz się opanować?
Powiedział Karol załamanym głosem
- kurwa no ale wyobraź to sobie, laska się przy tobie rozebrała i masz ją wrzucić do wody, jak tu kurwa być poważnym? A poza tym trzeba przyznać, jest pociągająca.
![](https://img.wattpad.com/cover/111346630-288-k822502.jpg)
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONE
FanfictionCzerwiec 2017 💗 #1 w dla nastolatków (12.09.2017) 1M wyświetleń 23.02.2018 ❤ ~w trakcie poprawek~