Poczekałam na Luka i Caluma, zauważyłam jak wyjeżdża Azjata. A po nim Mustang, czyli Luke. Pojechaliśmy do tego klubu. Weszłam do środka i poszłam w stronę barku.
- No hej, gdzie jest, albo są?
Zapytałam.
- Czekaj... Karola masz tam - pokazał na kogoś w tłumie, faktycznie tam jest. - Ze Scottem jest w miarę ok, tam gada z jakimś facetem, Jake'a masz na kanapie i chyba jeszcze jeden był.
- Mateusz, blondyn, krzywy ryj.
- A no tak, to... Tam jest.
Zauważyłam Mateusza przystawiającego się do jakiejś laski.
- Dzięki i do zobaczenia.
- No powodzenia z nimi.
- Przyda się.
Zaśmiałam się i poszłam do chłopaków.
- I jak? Wiesz gdzie są?
- Karol na środku, Scott gada przy kiblach z jakimś facetem, Mateusz przy jakiejś lasce a Jake na kanapie.
- Spoko, to się rozchodzimy i jak znajdziemy przy samochodach.
- Oki.
Poszłam po Mateusza, nie chce mi się szukać Karola a pewnie Calum po niego poszedł. Michael po Scotta a Luke po Jake'a bo oni mają najlepszy kontakt. Więc mi został Mateusz.
- Chodź idziemy do domu.
Spojrzał na mnie.
- Co? Ale ja nie chcę.
- Mateusz... Weź mnie chociaż raz nie wkurzaj.
Jest najebany, bardzo.
- Ale skarbie ja cię nigdy nie wkurzam.
- Ruszysz ten swój tyłek, czy nie?
- Ja nie, ale ty mogłabyś nim ruszyć.
Przysunął się bliżej mnie.
- Co ty znowu odpierdalasz?
- Nic, po prostu... Biorę co chcę, a chcę ciebie.
Przyparł mnie do ściany i wpił się w moje usta. Serio? Czy on musi zawsze coś odpierdolić? Kopnęłam go w krocze, on się skulił. Zostawiłam go tam i poszłam do samochodu.
- A Mateusz gdzie?
Zapytał Jake.
- Nic mi o nim nie mów, jedziemy.
Powiedziałam wkurzona i wsiadłam do samochodu. Po chwili wsiadł do mnie Luke.
- A ty co? Nie masz swojego samochodu?
- Mam, ale widzę że coś się stało więc Ashton nim pojedzie.
- Nic się nie stało.
Ruszyłam i pojechałam.
- Kylie... Nigdzie nam się nie spieszy - Zignorowałam go i przyspieszyłam. Poczułam rękę na moim udzie. - słuchaj... Możemy o tym pogadać.
- O czym?
- Nie wiem, o tym co się stało.
- Nic się nie stało.
- Spójrz na swoje ręce.
Spojrzałam na nie i zauważyłam że mocno trzymam kierownice. Rozluźniłam dłonie i zatrzymałam się na światłach.
- Mateusz mnie wkurwia...

CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONE
FanfictionCzerwiec 2017 💗 #1 w dla nastolatków (12.09.2017) 1M wyświetleń 23.02.2018 ❤ ~w trakcie poprawek~