85

17.9K 836 0
                                    

- Proszę cię nie płacz...

- Dlaczego?

- Bo nie mogę patrzeć na twoje łzy, które są przeze mnie.

Łzy mi się cisnął do oczu.

- Luke ja...

- Lukuś zobacz!

Przerwała mi, serio? Ona to ma wyczucie. Specjalnie to zrobiła.

- Ariana nie teraz..

- Ale zobacz! To ważne.

Spojrzała na niego smutnymi oczami. Ja pierdole laska ogarnij dupę. Spojrzał na mnie i mnie pocałował. Po chwili się odsunął i się słodko uśmiechnął.

- To tylko moja przyjaciółka.

- Z korzyściami

- Skąd wiesz? Dobra nieważne... To było kiedyś no, a teraz jesteś ty.

- Ale no zobacz co ona robi.

Spojrzałam na nią.

- Ale to ona, a nie ja. Na nią w ogóle nie zwracaj uwagi.

- Ale się nie da! Co chwilę kręci się obok ciebie jak kurwa jakiś pies.

- Dobra, pogadam z nią ale proszę buziaka o tutaj.

Pokazał na policzek, wiem co kombinuje, jak zwykle.

- Luke... Ty wiesz że wiem co kombinujesz?

- Ćśii.

Zaśmiał się i się nachylił. Pocałowałam go a ten obrócił głowę. Uśmiechnęłam się, tak jak i on.

- Kocham cię.

Usłyszałam te dwa słowa.

- Ja ciebie też.

Uśmiechnęłam się i go przytuliłam. Zauważyłam że sąsiedzi się gapią przez okna. Okej... Ciekawie.

- Luke ludzie się gapią...

- Niech się gapią.

Zaśmiał się i poszliśmy do domu. Zobaczyłam jak ta cała Ariana gada z Mateuszem. No niech się do niego przyczepi. Jak nas zauważyli nagle ucichli. Dziwne no ale cóż. Poszłam do siebie i się położyłam. Usłyszałam pukanie w okno, Karol. Jakby nie mógł wejść drzwiami. Poszłam otworzyć mu okno.

- Nie możesz wchodzić drzwiami?

- Nie, bo tak jest fajniej. - Wyszczerzył się i wszedł do środka - i jak z Lukiem? Słyszałem kłótnie, każdy słyszał więc no.

- Przecież cicho gadaliśmy.

- Nie, to nie było ciche.

- Oj... Ale no... Jest dobrze.

Uśmiechnęłam się.

- To dobrze.

Przytulił mnie i się położył na łóżku. Położę się, jestem zmęczona. Położyłam się obok Karola. O! Przejrze social media, dawno tego nie robiłam.

- Cooo robisz?

- Nie widać?

- No widać, widać.

- No.

Weszłam na Facebooka, Alisson jest w związku?

- Ty stary! Alisson jest z jakimś Maxem Hillem.

- Że co? Ty ale to tak na poważnie?

- No chyba tak... Zobacz na komentarze.

- O chuj, nieźle

Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz