- Fajna babka.
Serio? Będziesz się zachwycał straszą panią?
- No przerzuć się na starsze.
- Coś ty, ty jesteś lepsza.
- O jak słodko.
- No widzisz.
Dobra ja się boje. Kurwa co on wymyślił? I po chuj w ogóle ja się na to zgodziłam? Poczułam jak mnie posadził na jakimś krześle, fotelu? Nie wiem ale to jest wygodne.
- Teraz chwilkę posiedzimy.
- Okej... A gdzie jesteśmy?
- Zobaczysz.
- Luke no!
- Kylie no!
- Do cholery Hemmings powiedz mi! Albo zdejmij tą opaskę!
- Smith bądź cierpliwa!
- Po nazwisku to po pysku skarbie.
Zacmokałam i się oparłam o oparcie w tym.. czymś.
- Poczekaj pięć minutek no.
- Ale ja nie chcę!
Usłyszałam jakieś głosy jakby reklamy? Kurwa no czy on mnie wziął do kina? Zdjął opaskę i zobaczyłam... Reklamę.
- Serio Luke? To była taka wielka tajemnica?
- No.
Wyszczerzył się.
- A jaki film?
- Niespodzianka! - Wyszczerzył się i na mnie spojrzał. - Kylie słuchaj...
Usłyszałam mój telefon. No Mandy ty to masz wyczucie.
- Przepraszam, halo.
Odebrałam.
- Masz czas?
- Nie, mogę później do ciebie zadzwonić?
- Jasne, papa.
- Papa.
Włożyłam telefon z powrotem do torebki i na niego spojrzałam. Bawi się palcami i na nie patrzy jakiś zamyślony. Ciekawe co mi chciał powiedzieć. Coś ważnego?
- Luke.
- Kylie.
- Co mi chciałeś powiedzieć?
- Że... Jesteśmy na horrorze.
Uśmiechnął się krzywo. Dobra nie jestem głupia i wiem że kłamie. Ale już go nie będę męczyć. Ale że horror?!
- Ty jakiś pojebany jesteś. Kurwa horror?!
- No.
- ja pierdole. I ty liczysz że będę się w ciebie wtulać, tak?
- Tak dokładnie.
Wyszczerzył się i znowu mnie objął. Kurwa niewygodnie mi no. Usiadłam jakoś inaczej i o wiele lepiej. No w końcu zaczął się film. Ja nie wiem ile mogą trwać reklamy.
- Ej Luke jak się ten film nazywa?
- Obecność dwa.
- Okej..
Ja pierdole ja się na tym zesram. Kurwa przy pierwszej części ja prawie zdechłam. Do tej pory boję się patrzeć na szafę w nocy.
- Dasz radę.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONE
FanficCzerwiec 2017 💗 #1 w dla nastolatków (12.09.2017) 1M wyświetleń 23.02.2018 ❤ ~w trakcie poprawek~