113

18.6K 747 34
                                    

Pokazał mi ją. Jest na niej napisane Luke Hemmings is my boyfriend. Jak słodko.

- Luke... Ona jest taka prawdziwa...

- No ja wiem kotku.

Zaśmiał się.

- Ale dziękuję, jest genialna.

Przytuliłam go. Podoba mi się, bardzo.

- Tu proszę buziaka.

Pokazał na usta.

- Przy wszystkich? Ty wiesz ile osób może to oglądać?

- Oj tam, trudno. Będą wiedzieli że jesteś moja.

Zaśmiał się. Przewróciłam oczami i dałam mu tego buziaka.

- No i to ja rozumiem.

Wyszczerzył się.

- Później robimy grupowe zdjęcie, no fotograf nam zrobi więc ten kto chce zakłada koszulkę do zdjęcia, fajnie wyjdzie.

Powiedział Michael.

- Chodź, przebierzesz się.

Powiedział Luke i wziął mnie na ręce. Serio Luke?

- Zaraz wracamy!

Krzyknął i poszedł za scenę.

- No dawaj dawaj.

Zmieniłam koszulkę na tą co dostałam.

- No kurwa ideolo po prostu.

Dał mi buziaka i poszliśmy z powrotem na scenę. Niby mój rozmiar, a i tak trochę za duża, ale lubię takie duże koszulki więc jest dobrze. Gorzej jakby była za mała. Zobaczyłam że kilka osób też już je założyło. Fajnie to wygląda. Spojrzałam na Angelike.

- Chcesz się przebrać, czy nie?

- No mogę.

- To chodź.

Wzięłam ją za scenę i się przebrała. Wróciłyśmy na nią z powrotem.

- Dobra dobra - Luke się zaśmiał - to co? My też mamy się przebrać?

- Tak!

Wszyscy krzyknęli.

- Dobra to na cztery zdejmujemy koszulki.

Powiedział Michael.

- Raz.

Zaczął Calum.

- Dwa.

Kontynuuje Luke.

- Trzy.

Ashton podniósł rękę z trzema palcami.

- Cztery!

Krzyknął Michael. Wszyscy na raz zdjęli koszulki.
Usłyszałam piski dziewczyn... Dobra rozumiem je. Zaśmiali się i założyli te co oni mają, czyli każdy ma ze swoim nazwiskiem i rocznikiem.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz