127

17.9K 750 32
                                    

Rozłożyłem ręce i zacząłem się śmiać. Spojrzała na mnie gniewnie, więc podszedłem do niej i ją przytuliłem.

- Kylie no! - Usłyszałem rozbawionego Luka. - chodź chodź.

Zaczął się śmiać.

- Pierdol się, nasze dzieci nie będą się nazywały Jessica i Brian.

- No Grażyna i Tomasz też nie.

- To będą moje dzieci i je nazwę jak chce! I ty nie masz nic do gadania!

- Będę ich ojcem i też mogę decydować o imionach! A Grażyna i Tomasz to chujowe imiona!

- Jessica i Brian też!

- Ej ej... Chwila ty jesteś w ciąży?

Zapytałem.

- Nie, nie jestem, ale prawda że Jessica i Brian to chujowe imiona?

- Ja pierdole... Twoje imiona i jego są chujowe. I po chuj gadacie o dzieciach skoro nie jesteś w ciąży?

- Bo jak będę to trzeba mieć już ustalone i ty - pokazała na niego palcem - w dupę se wsadź Jessica i Brian.

- A ty - teraz on pokazał na nią palcem - w dupę se wsadź Grażyna i Tomasz.

- Spierdalaj.

Pokazała mu środkowy palec. Po chwili wybuchli śmiechem. Kylie usiadła w wodzie a Luke się położył na wodzie.

- Ja pierdole oni tylko do psychiatryka się nadają.

Powiedziałem załamany.

- Już nawet to im nie pomoże... - Westchnęła i na nich spojrzała. - ale właściwie... Są fajną parą - uśmiechnęła się.

- No.. dopasowali się.

- Oj tak.

Zaśmiała się. Zauważyłem że kolonia przyszła... O nie to ja idę.

- Kurwa kolonia przyszła...

- O nie, ty to możemy iść na kajaki.

- O no, dobry pomysł. Kylie, Luke ruszcie tu swoje dupy.

Podeszli do nas.

- No co?

Powiedziała Kylie.

- Idziemy na kajaki?

- No spoko.

Powiedział Luke i wyszedł z wody.

- Luke!

Krzyknęła jakaś dziewczyna.

- O ja pierdole.

Luke przewrócił oczami a Kylie zaczęła się śmiać.

Pov. Kylie.

- Luke!

Ocho fanki przyszły. Zaczęłam się z niego śmiać, a on wskoczył znowu do wody. Podpłynął do mnie.

- To nie jest śmieszne!

- Jest jest skarbie.

Popłynęłam do drabinek i wyszłam z wody.

- Ej chłopaki idziecie na kajaki? Wy też możecie.

Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz