144

16.6K 733 104
                                    

Zauważyłam policję przy wejściu.

- Em... Policja do pana.

Powiedziałam i pokazałam na nich on się odwrócił zdziwiony

- Witam, my w sprawie... - spojrzał na zeszycik - Mateusza Kamińskiego.

- Coś się stało?

- Otóż.. Jest oskarżony o gwałt. Ta sprawa była dawno, ale mamy nowe ślady które prowadzą do niego.

Spojrzeliśmy po sobie z Lukiem.

- Mateusz? Wiecie gdzie on ma lekcje?

Zapytał nas dyrektor.

- Em... Chyba matematykę, ale nie wiem.

- Okej, wy idźcie na lekcje.

Poszliśmy z Lukiem na piętro.

- Trzeba po niego pójść.

Powiedział Luke.

- No trzeba, wiesz co ma?

- Ma.. angielski ze mną.

- To lecimy.

Poszliśmy szybko po niego.

- Dzień dobry, dyrektor prosi Mateusza.

Weszłam do klasy.

- Kylie wchodź, a ty Mateusz idź.

- Ja też muszę iść, widzimy się jutro.

- Dobra lećcie.

Lubię tą panią, jest genialna. Ma po prostu wszystko w dupie. Wyszliśmy szybko i poszliśmy do damskiej toalety.

- Policja tu jest i cię szukają.

- Co? Dlaczego?

- Chodzi o tą laske co zgwałciłeś.

- Nic na mnie nie mają.

- Mówili że mają jakieś nowe ślady i prowadzą do ciebie czy jakoś tak.

- Spoko... Wyluzujcie, nic nie mają.

Powiedział i wyszedł. Nie rozumiem tego.

- Stój policja.

Usłyszałam, ale nie wyszliśmy z Lukiem z toalety.

- On jest jakiś nienormalny...

- Noo.. Zbieramy innych, idziesz po.. Scotta i Karola, a ja Justina i Jake'a.

- Okej.

Tylko gdzie oni mają teraz lekcje... Zauważyłam Karola na korytarzu.

- Karol! Chodź tu.

- No co jest siostra?

Podszedł do mnie.

- Wiesz gdzie ma lekcje Scott?

- Chyba ma... Geografię, a co?

- Idziemy po niego.

- Spoko, ale po co?

- Zaraz wszystko wyjaśnimy z Lukiem.

- Okej.

Poszliśmy do klasy w której ma Scott lekcje. Weszliśmy do niej i automatycznie każdy na nas spojrzał.

- Scott do dyrektora.

- Po co?

- Nie wiem, kazał ci przyjść.

- Ja pierdole...

Wstał i wyszedł.

- Nie idziesz do dyrcia, musimy coś obgadać.

Przyjaciel mojego brata || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz