|RADIODUST| Miłosna intryga

20-Prośba o pomoc.

ANGEL:
Kiedy naszykowałem odpowiedni strój musiałem dowiedzieć się gdzie przesiaduje Jeleniowaty.
Albo po prostu mogłem zwabić go w jedne miejsce.
Padło na bar.
Udałem się do hotelowego baru.
To że zastanę tam Husk'a było bardziej niż oczywiste.
Poza nim i mną nikogo nie było w holu.
-Hejkaaa...-Przywitałem się zalotnie.
-A. To Ty...-Starzec wywrócił oczami.
-Widzę, pracujesz?-Spojrzałem na trzymaną przez niego butelkę.
-Ta, zajęty jestem.-Mruknął.
To była aluzja żebym sobie poszedł, ale ze miałem sprawę, zignorowałem ją.
Z resztą i tak bym ją zignorował. Nawet gdybym nie miał do niego interesu.
-Szkoda. Myślałem że mógłbyś coś dla mnie zrobić?
-Nie.
-Oj, weź staruszku.-Położyłem mu palec na klatce piersiowej.-Odwdzięczę się. Pomogę trochę rozruszać te stare kości...-Z każdym słowem byłem coraz bliżej jego twarzy.
Koci Demon przyjrzał mi się i odsunął, by napić się alkoholu.
-Oj weź!-Wkurzyłem się i położyłem na blacie.-Wyszedłem z wprawy czy o co chodzi?!
-Wybierasz niewłaściwe osoby.
-Jak to niewłaściwe?-Spojrzałem na niego.-Czyżby Twój wiek zresetował Twoje libido? Nie wmówisz mi że nie chcesz seksu!
-Może to szok, ale są takie osoby.-Odparł.-A ja jestem już na to za stary.
-Przed Tobą cała wieczność, staruszku.-Przypomniałem mu.
Wzruszył ramionami i dokończył butelkę.
-Widzę że gorzała to Twoja jedyna wybranka.
-A i owszem.
Uśmiechnąłem się szeroko.
-To może zrobimy tak... Ty mi pomożesz...
-Nie.
-...A ja odwdzięczę się kołując Ci trochę Beelzejuice.
Przyjrzał mi się.
-Skąd masz do tego dojście? Jest dostępne tylko w Kręgu Obżarstwa.
-A widzisz!-Mrugnąłem do niego.-Mam swoje sposoby, kociaku. To jak? Pomożesz mi?
-Zależy w czym.

Jego to jednak łatwo przekupić xD
Tak, Helluva Boss Referencja
Audycja zawiera lokowanie produktu, mam nadzieję że żaden prawnik się nie przypierdoli