139-Ryzyko.

215 23 6
                                    

ANGEL:
Byłem w swoim pokoju i właśnie szykowałem się do wyjścia, gdy usłyszałem pukanie.
Wiedziałem kto to więc zawołałem:
-Wchodź, Al!
Po chwili zmaterializował się przede mną mój facet.
Widząc że się ogarniam, zdziwił się.
-Mieliśmy gdzieś wyjść?
Zaśmiałem się na jego uroczą niepewność
-Nie, głuptasie. Mam dziś pracę.
-Wieczorem?
-Tak, czasem tańczę w klubach Valentino wieczorami. Dziś mam pokaz.
-Dlaczego nic mi nie mówiłeś?-Spytał.
-Nie sądzę żebyś chciał tam iść.
-Tańczysz tam. Dlaczego miałbym nie chcieć?
Popatrzyłem na niego.
-To nie jest rodzaj tańca, który lubisz, to po pierwsze.-Podszedłem do niego i położyłem mu dłonie na policzkach.-Po drugie, będzie tam mnóstwo Demonów, które będą krzyczeć różne rzeczy, a ja będę się zachowywać w sposób... który może Cię wyjątkowo zestresować.
Przyglądał mi się, jakby próbując zrozumieć więc westchnąłem.
-Seksualnie, kochanie.-Dodałem.
-Och.-Zmieszał się, a ja wyczułem że przeszedł go lekki dreszcz.
Nie mówiłem mu o tym pokazie, bo chciałem wtedy wzniecić pożar, w którym miałby zginąć Valentino. Nie chciałem żeby Al tam był i stała mu się krzywda.
Wiedziałem że to co zrobię będzie dla mnie ryzykowne, też nie tylko dlatego że jeśli Val przeżyje i dowie się kto za tym stoi, ale też sam mogłem ucierpieć w tym pożarze.
Wygląd był dla mnie w chuj ważny. Dzięki niemu miałem za co żyć, ale też od zawsze lubiłem o siebie dbać. 
A teraz myśl że moje futerko mogłoby ucierpieć... Moja fryzura, albo że miałbym zostać ranny i mieć jakieś blizny... przerażała mnie.
Ale ważniejsze dla mnie było żeby prawda dlaczego zacząłem uderzać do Truskawki nie wyszła...
Gdyby Alastor się dowiedział i stracił we mnie wiarę naprawdę nie miałbym po co istnieć...
Wszystko będzie dobrze. Będę uważać. Pracowałem dla Mafii, nie? I nie to mnie zabiło...
-Nie przejmuj się.-Uśmiechnąłem się do niego ciepło.-Gdy wrócę zatańczę coś specjalnie dla Ciebie, dobrze?
Demon poszerzył uśmiech i chwycił moją dłoń.
-I jak tu Cię nie kochać, mój drogi?




Robimy zakłady w komentarzach, co może pójść nie tak xD

|RADIODUST| Miłosna intrygaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz