66-Głodny Fat Nuggets i zniknięcie Angela.

262 25 6
                                    

ALASTOR:
Gdy znalazłem się w sypialni Grzesznika, szykując się na oburzenie oraz pretensje, zobaczyłem że ta jest pusta.
Było w niej jedynie stworzenie, którym opiekował się chłopak i to ono wydawało piszczące dźwięki.
Zwierzę widząc mnie, i najwyraźniej rozpoznając, podbiegło do mnie, ciągle popiskując.
Wyglądało na głodne, co mnie zdziwiło, bo nie uważałem żeby Angel był w stanie do tego doprowadzić. Sam mówił że traktuje zwierzaka jak swoje dziecko.
Nigdzie go nie było.
Widziałem jak wczoraj wychodził i wyglądało na to że jeszcze nie wrócił.
Niechętnie, ale przyznam że trochę mnie zmartwił ten fakt.
Moje rozmyślania przerwał Fat Nuggets, który wręcz zaczął ocierać się o moje nogi.
Wywróciłem oczami i rozejrzałem się.
Na komodzie stał worek z karmą.
Wziąłem go i nasypałem karmy do pustej miski.
Nie pomyliłem się z tym że zwierzak był głodny.
Rzucił się na jedzenie niemal od razu.
Ja zaś odstawiłem karmę i zacząłem myśleć gdzie mógł podziać się Angel Dust.
Wczoraj było raczej zbyt późno by szedł do pracy. Nie był także w zbyt najlepszym stanie.
Nie miałem jego numeru, ale Księżniczka miała na pewno. Musiałem jedynie poinformować ją o sytuacji...
Ponownie zmieniłem się w cień i, zostawiając jedzące, pulchne stworzenie, przemknąłem na dół, do holu. Tam na pewno znajdę Blondynkę.





Gdzie o gdzie o gdzie jest zjawa
Jak sądzicie czemu Angie jeszcze nie wrócił?

|RADIODUST| Miłosna intrygaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz