29-Spotkanie z przyjaciółką.

289 30 3
                                    

ANGEL:
-Czego próbowałeś?
-Dowiedziałem się że lubi muzykę. Próbowałem go uwieść przy muzyce ale nie pomogło.
-Może to nie były jego klimaty? Jakby nie patrzeć, jest starszy od Ciebie. Może lubi muzykę ze swoich czasów?
Namyśliłem się.
-Może po prostu spróbuj go poznać?-Zaproponowała Cherri.-Wiem że to kompletnie nie Twoje klimaty podrywu, ale skoro nie ma reakcji na Twoje metody, spróbuj z czymś nowym?
-Czyli co konkretnie mam robić?
-No wiesz, słuchaj go, pytaj... ogólnie bądź miły. Może postaraj się być przy nim trochę mniej striptizerem.
W sumie to miało w sobie logikę.
Popytam trochę o niego. Ale już nie Niffty.
Jest miła, ale ciągle mam przeczucie że wszystko opowie Alastorowi. Husk jak to Husk będzie mieć wyjebane, Charlie zacznie się głupio pytać, a Vags zacznie wietrzyć podstęp, jak we wszystkim.
Muszę popytać kogoś z zewnątrz.
Może jego współpracowników?
Spędzają z nim multum czasu więc pewnie wiedzą coś o nim i jego rytuałach.
-Świetny pomysł, stara.-Podziękowałem.-Coś wymyślę.
-Z pewnością.-Uśmiechnęła się do mnie.-W razie czego możesz na mnie liczyć.
-Jesteś najlepsza.-Również się uśmiechnąłem.-A teraz gadaj co u Ciebie.-Wskazałem na nią palcem.
-Cóż... możliwe że kogoś poznałam...-Zarumieniła się i spojrzała w dół.
-Wow, serio? To zajebiście!-Ucieszyłem się.-W końcu nie będziesz słuchać tylko mojego biadolenia.
-Przestań!
Zaśmialiśmy się i zaczęliśmy luźniejszą rozmowę.


Teraz czas maltretować współpracowników Alastora. Nasza Ace kulka będzie zachwycona

|RADIODUST| Miłosna intrygaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz