ANGEL:
Moje oczy powiększyły się.
Patrzyłem na niego przerażony, nie wiedząc co powiedzieć.
-Nie...-Odezwałem się w końcu, uznając to za dobrą odpowiedź.-No co Ty... Kto Ci to powiedział?
-Ktoś, od kogo zbierałeś informacje na mój temat, by mnie uwieść.
-Niffty... kurwa...-Powiedziałem pod nosem, a czerwone, świecące oczy Demona przyjrzały mi się intensywniej.
Tak, że aż poczułem się nieswojo.
Sprawiał wrażenie jakby chciał mnie prześwietlić. Wiedzieć co myślę.
-To nie tak.-Zaprzeczyłem szybko.-Myślałem że gdy powiem jej prawdę, nic mi nie powie i...
-Och.-Wyprostował się i zrobił parę kroków do tyłu i odwrócił się.-Zatem nic do mnie nie czujesz?
-Nie.
-I uznajesz nasz pocałunek za zabawny?
-Al, tak. Idź już stąd...-Poprosiłem, lekko zmęczonym głosem.
Mężczyzna obrócił się do mnie i tym razem uśmiechnął lekko. To był jeden z tych niewielu razy, gdy jego uśmiech wyglądał na szczery.
-Myślę że próbujesz mnie okłamać, Darling.
-Ja...
Demon zrobił w moją stronę kilka kroków.
Po chwili zmienił się w cień i zniknął.
-Co jest, kurwa?-Wykrztusiłem, gdy byłem sam.
To znaczy, myślałem że jestem sam.
-Lubię dramatyczne zwroty akcji, Darling.-Usłyszałem obok siebie.
Podskoczyłem i spojrzałem tam.
Obok mnie, na łóżku, siedziała Truskawka.
Ledwie na niego spojrzałem, poczułem że Mężczyzna chwyta mój policzek i przyciąga mnie do siebie, by pocałować, tym razem dużo namiętniej niż poprzednim razem.Ale żeby tak Ace wychodził z inicjatywą? Angel, to się nie godzi
![](https://img.wattpad.com/cover/345249369-288-k881229.jpg)
CZYTASZ
|RADIODUST| Miłosna intryga
FanfictionAngel Dust jako najlepsza dziwka w Piekle oraz pupilek Valentino otrzymuje bardzo interesujące zlecenie od swojego szefa. Ma uwieść oraz zdobyć zaufanie słynnego Radiowego Demona, który ostatnio ośmieszył swoich wrogów na antenie. To łatwe, prawda...