48-Prześpię się z nim... z wdzięczności.

330 26 15
                                    

ANGEL:
Chciałem się jakoś odwdzięczyć Alastorowi.
A jak inaczej pokazać facetowi wdzięczność? Oczywiście że się z nim przespać.
Wcisnąłem się w obcisłe body i założyłem wysokie buty na koturnach.
Sam kombinezon "udekorowałem" różnymi łańcuszkami żeby był bardziej trójwymiarowy.
Pogłaskałem śpiącego Fat Nuggets'a.
-Odpoczywaj, kochanie.-Schyliłem się i pocałowałem go w czółko.
Jakby w odpowiedzi zwierzak wywrócił się na plecy, żądając drapania po brzuszku, jednak dalej śpiąc.
-Oooch...-Rozczuliłem się nad nim.
Nie mam pojęcia co bym zrobił, gdybym go stracił. Dlatego poczułem jeszcze większą wdzięczność wobec tego Jelenia.
Wcześniej nie wyrażał chęci pójścia ze mną do łóżka, ale teraz nasze relacje wydają się być trochę lepsze.
Może to, oraz oczywiście mój zajebisty wygląd, go przekona.
Kładąc dłoń na klamce zrozumiałem że jeśli teraz pójdziemy do łóżka, mogę rzec że ostatnie barykady spadną, a Demona będzie łatwiej uwieść i szybciej zdradzić.
Nie poczułem się z tym dobrze.
Jeszcze jakiś czas temu, po tym gdy zostawił mnie zamkniętego w tym kiblu, z chęcią oddałbym go Valentino i Vox'owi, ale teraz...
Jak to możliwe? Po jednym komplemencie, geście pomocy i przypadkowym odnalezieniu Fat Nuggets'a nagle przestał mi być obojętny?
Zacisnąłem oczy.
Pierdolę.
Prześpię się z nim, tym razem z wdzięczności. Jeśli przez to pójdzie mi łatwiej w pracy... To dobrze. Dostanę takie benefity za wykonanie zadania że to wszystko mi wynagrodzi.




Tymczasem Alastor:

Tymczasem Alastor:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
|RADIODUST| Miłosna intrygaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz