Angel Dust jako najlepsza dziwka w Piekle oraz pupilek Valentino otrzymuje bardzo interesujące zlecenie od swojego szefa. Ma uwieść oraz zdobyć zaufanie słynnego Radiowego Demona, który ostatnio ośmieszył swoich wrogów na antenie. To łatwe, prawda...
ALASTOR: Siedziałem w swoim pokoju i słuchałem płyty muzycznej z jednego z ostatnich lat, które dane mi było przeżyć na ziemi. Zamknąłem w oczy, wsłuchując się w melodię, wyobrażając sobie nuty i wystukując rytm. Relaksowałem się, gdy przerwało mi pukanie do drzwi. Wstałem, a cień uniósł igłę, przez co muzyka przestała wydobywać się z gramofonu. Otwarłem drzwi, a w progu stał narkoman. Cóż, wyglądał... przyznam że to jak się nosi nie jest w stylu, który bym ubrał, ale jemu było w nim zaskakująco dobrze. Przeszyłem go wzrokiem, aż w końcu spojrzałem na jego twarz. -Dobry wieczór.-Przywitałem się uprzejmie. -Hejka.-Uśmiechnął się szeroko i wszedł do mojego pokoju. Wydałem z siebie trzask radia przez jego niewychowane zachowanie, ale nie zamierzałem używać siły. Raz, Księżniczce niezbyt by się to spodobało, a dwa, jakaś część mnie była ciekawa dlaczego przyszedł i to w dodatku tak ubrany. Zamknąłem drzwi i odwróciłem się do niego. Chłopak usiadł na łóżku w bardzo... wyzywający sposób. -Mógłbym zapytać czego tu szukasz, mój drogi?-Zapytałem, ciągle stojąc blisko drzwi. -A czego mógłbym tu szukać?-Uśmiechnął się w ten swój charakterystyczny sposób i zaczął krążyć palcem po pościeli. -Niestety nie zostałem obdarzony mocą czytania w myślach, mój drogi. Chłopak westchnął i podniósł się, podchodząc bliżej mnie. -Po prostu... jestem Ci wdzięczny za to że znalazłeś Fat Nuggets'a...-Zaczął i przybliżył się jeszcze trochę, przez co poczułem się już trochę niekomfortowo.-Więc... Zahaczył palcem o moją muszkę, ciągnąc w swoją stronę przez co moja twarza jak i ja sam znalazłem się zdecydowanie zbyt blisko niego. Moje oczy powiększyły się, a ja odruchowo się spiąłem. -...chciałem Ci pokazać jak bardzo jestem wdzięczny...-Pocałował mnie w policzek. Dopiero wtedy dotarło do mnie po co przyszedł.
To co się odpierdala w Polskim Sejmie przed wyborami to nic z tym odłamkowym co pierdolnął właśnie w głowie Alastora
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.