ANGEL:
Dopadłem do jego drzwi i zacząłem w nie uderzać pięścią.
Niffty widząc mnie chciała podejść, ale gdy zobaczyła mój nastrój i gdzie chcę się dostać, natychmiast zrobiła w tył zwrot i zmyła się.
Po chwili drzwi otworzył mi Al, szczerze zdziwiony tym łomotem.
-Najdroższy..?
Natychmiast minąłem go, wchodząc do jego pokoju, by obrócić się i spojrzeć na niego ze łzami w oczach.
-Sprawdzasz mnie?
-Mój drogi...-Zamknął za sobą drzwi i podszedł do mnie.-Ja...
-Po prostu odpowiedz.-Przerwałem mu.-Myślisz że Cię zdradzam czy po prostu Cię nie kocham?
-Skąd te wątpliwości..?
Zagotowało się we mnie.
-Wątpliwości? We mnie?-Zmarszczyłem brwi.-To nie ja chodzę po Hotelu i wypytyje innych o Ciebie!
-Angel...
-Pytałem się wczoraj czy mi ufasz! Mówiłeś że tak!
Byłem smutny i wściekły, ale chyba bardziej na fakt że jego obawy były słuszne.
Nie kochałem go i uwodziłem tylko po to żeby pomóc Valentino i Vox'owi i żeby mieć z tego korzyści.
A przynajmniej tak było na początku, bo naprawdę go pokochałem. Pierwszy raz i szczerze na kimkolwiek aż tak mi zależało i cholernie bolało mnie to że on tego nie widzi. Że mi nie wierzy.
W dupie miałem Husk'a czy innych, ale brak zaufania ze strony Overlorda był gorszym uczuciem niż gdy byłem postrzelony...
-Ufam Ci, Darling...-Zbliżył się do mnie i chwycił za przedramiona ale się wyrwałem.-Naprawdę!
-Znowu kłamiesz!-Wypusciłem łzy z oczu przez to wszystko co działo się teraz w mojej głowie.-To wszystko przez to co robię, tak?-Popatrzyłem na niego.-Przez to że jestem... dziwką, prawda..?
-Szatanie, oczywiście że nie!-Chwycił mnie za dłonie, które ścisnął i położył uszy.-Nigdy mi to nie przeszkadzało, wiesz o tym, Anthony!
![](https://img.wattpad.com/cover/345249369-288-k881229.jpg)
CZYTASZ
|RADIODUST| Miłosna intryga
Hayran KurguAngel Dust jako najlepsza dziwka w Piekle oraz pupilek Valentino otrzymuje bardzo interesujące zlecenie od swojego szefa. Ma uwieść oraz zdobyć zaufanie słynnego Radiowego Demona, który ostatnio ośmieszył swoich wrogów na antenie. To łatwe, prawda...