ALASTOR:
Zobaczyłem stojącego w rogu chłopaka.
Był ubrany w skąpą, obcisłą sukienkę oraz miał nałożony wyzywający makijaż.
Zupełnie nie rozumiałem o co w tym wszystkim chodzi.
-Cześć...-Powiedział w ten charakterystyczny sposób, w jakim dość często sie wypowiadał.
-Dzień... dobry..?-Przechyliłem lekko głowę w bok, nie rozumiejąc sytuacji.-Możesz mi wyjaśnić, kolego, o co tu chodzi?
Parsknął.
-Wyjaśnię, nie martw się, przystojniaku.-Powiedział, po czym włączył muzykę na telefonie.
To nie była jedna z melodii które zwykle słuchałem.
Była dziwnie zmysłowa i nastrojowa.
-Ponoć lubisz muzykę, co?-Zaczął się do mnie zbliżać.-Co myślisz o tej?
-Jest... bardzo nastrojowa.-Określiłem, wciąż nie wiedząc co myśleć.
W końcu Pajęczak stanął przede mną.
Był bardzo blisko przez co poczułem się nieswojo.
Chciałem zrobić lekki krok w tył żeby odzyskać swobodę, ale wtedy jedną para rąk Angela sięgnęła do moich barków.
-To może zatańczymy?
Zawahałem się lekko, ale dałem dłonie na jego talię. Wciąż nie czułem się swobodnie przez tę wymuszoną bliskość.
Nie lubiłem tego. Ani bliskości ani dotyku, chyba że były one na moich zasadach. Ja mogłem robić to innym, ale nikt nie miał prawa robić tego mnie.
Nikt też nie próbował. Każdy znał ryzyko zadarcia ze mną.
Z tego stresu i niewiedzy czego się spodziewać po tym Grzeszniku moje uszy położyły się, czym narkoman wydawał się być zaskoczony.
Po chwili jednak jego twarz wróciła do poprzedniego stanu.
-Och, a więc Twoje uszy się ruszają?-Spytał dziwnym tonem.
Po tym nachylił się nad moim uchem aż wyszeptał:
-Może pokażesz mi czym jeszcze potrafisz ruszać..?
Moje oczy powiększyły się, a ja sam zmieniłem się w cień by stanąć dużo dalej od Demona.
Otrzepałem się by jakoś zrzucić z siebie uczucie jego dotyku i dałem ręce za plecy.
Striptizer patrzył ma mnie zszokowany.
-Miłego dnia.-Posłałem mu uśmiech.
Następnie ponownie zmieniłem się w cień i wypłynąłem z sali balowej.Al spierdolił jak moje zdrowie psychiczne po wymyśleniu tego tekstu z uszami także pozostaje mi tylko wierzyć że przeżyje beze mnie godne i szczęśliwe życie
CZYTASZ
|RADIODUST| Miłosna intryga
FanficAngel Dust jako najlepsza dziwka w Piekle oraz pupilek Valentino otrzymuje bardzo interesujące zlecenie od swojego szefa. Ma uwieść oraz zdobyć zaufanie słynnego Radiowego Demona, który ostatnio ośmieszył swoich wrogów na antenie. To łatwe, prawda...