Uwaga rozdział składa się ze scen 18+!!!!!!!!!!
Eddie złapał mnie za rękę i poprowadził do siebie do pokoju. Gdy tylko weszłam do środka zobaczyłam pełno plakatów na ścianach, lustro na którego środku był zawieszony stojak z gitarą, mega dużo kaset i winyli z muzyką, weszłam głębiej do pokoju i rozglądałam się jakbym była w muzeum. Na biurku miał jeszcze rzuconego skręta. Złapałam go i schowałam do kieszeni tak żeby Eddie tego nie widział.
- Wyobrażałam sobie to miejsce setki razy..- powiedziałam zamyślona
- Naprawdę???- zdziwiony Eddie usiadł na łóżku
Pokiwałam głową na tak i dalej oglądałam wszystkie plakaty, aż zobaczyłam na ścianie coś bardzo ciekawego. Co na pewno wykorzystam w najbliższej przyszłości. Uśmiechnęłam się do siebie gdy go zobaczyłam.
- Ale i tak to miejsce przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nigdzie nie czułam się tak komfortowo jak tu.- powiedziałam podchodząc do łóżka chłopaka.
- Serio? To miejsce w porównaniu z twoim pokojem, garderobą i łazienką jest śmieszne.
- Nie prawda. Jest cudowne, ma klimat jakiego spodziewać się nie można po nikim innym jak tobie kochany.- usiadłam obok niego na łóżku
- Daj spokój. Ja tam uwielbiam siedzieć u ciebie.
- A ja chyba zacznę uwielbiać siedzieć tutaj. - złapałam pościel w ręce i powachałam, od razu zrobiło mi się ciepło z powodu tego znajomego cudownego zapachu.
Eddie patrzył się na mnie zdziwiony. Złapałam go za szyję i przytuliłam się do jego pleców.
- Ale mogę się o coś zapytać i później o coś poprosić?
- Oczywiście księżniczko.
- Twój wujek dzisiaj wraca do domu? - zapytałam najpierw
- Z tego co mi wiadomo nie. Będziemy sami.
Uśmiechnęłam się szeroko.
- Zaczynam się bać.- powiedział chłopak patrząc na mój wyraz twarzy. - ale zapytam o co chciałaś mnie prosić.
- Czy mogłabym prosić cię o trochę wody? Bardzo chce mi się pić.
- Oczywiście.- poderwał się i poszedł do kuchni.
Ja wstałam z łóżka i szybko złapałam kajdanki, które wisiały na ścianie, w głowie tylko miałam jedno "mam nadzieję że ma do nich klucze".
A chowałam je za poduszkę. Zdążyłam prawie idealnie usiąść na swoim miejscu gdy Ed wszedł z powrotem do pokoju i podał mi szklankę z chłodną wodą.
- Dziękuję. - powiedziałam i wzięłam szklankę od niego, upiłam kilka łyków i odstawiłam ja na stolik nocny.
Siedzieliśmy chwilę i rozmawialiśmy, ale nie mogłam już dłużej wytrzymać. Usiadłam mu na kolanach i zaczęłam go całować. Po chwili Eddie przełożył nas na łóżko, chciał najpierw żebym to ja była pod nim ale po chwili tak się przekręciłem, że udało mi się na niego wspiąć. Ciągle go całowałam i zaczęłam podnosić nasze splecione ręce do góry, ocierając przy tym swoim ciałem o jego. Gdy odłożył ręce na poduszkę nad nim w końcu złapałam kajdanki i przykułam go do łóżka. Gdy tylko się zorientował co się właśnie stało to oderwał się ode mnie.
- Zdejmij je.- zażądał natychmiast
- Nie.. Mam co do ciebie plany kolego. - powiedziałam siadając na kim okrakiem
- Wiesz że będziesz tego żałować? - powiedział z miną pełna złości.
Zaśmiałam się tylko i ściągnęłam z niego koszulkę. Podsunełam ja samego szczytu jego rąk. Zaczęłam całować jego szyję i schodzić powoli coraz niżej. Brunet nie mógł się powstrzymać i mimo wielkiej niechęci pokazywania mi że sprawiam mu przyjemność w końcu wydusił z siebie pierwsze jęki.
CZYTASZ
Droga przez Ciernie. - Eddie Munson x Amara Harrington
FanfictionAmara musi przenieść się z Nowego Yorku do Hawkins przez swojego brata. Chłopak wplątał się w jakieś szemrane interesy, co na pewno nie przyniosłoby nic dobrego. Siostra musi z nim jechać, żeby go przypilnować. Mieszkają ze swoim kuzynem Stevem Har...