Gdzie jesteś Munson??

159 7 5
                                    

Uwaga!!! 18+!!!

Woda spływa mu tak cudownie po ramionach i klatce piersiowej, nigdy nie przyzwyczaję się do naszych wspólnych pryszniców. Mogłabym przyglądać się jego ciału godzinami, temu jak jego mokre włosy opadają mu na czoło i przyklejają się do policzków i ramion, temu jak tatuaże odznaczają się na jasnej karnacji i przypominają o sobie pod opuszkami palców przy każdym zetknięciu skóry ze skórą.

Mój oddech przyspiesza kiedy czuję jak mocniej łapie za moje biodra i silnym ruchem przyciąga mnie do siebie. Połączyliśmy usta w spragnionym pocałunku, a ciepła wodą spływa nam po ramionach i plecach czuło tuląc nas i zachęcając do tego żebyśmy byli jeszcze bliżej siebie. Jego dłonie wiercą dziury w moich biodrach, mocny uścisk sprawia, że czuje jak bardzo należę do niego. W jednej sekundzie nagle to ja stoję pod strumieniem wody, a w drugiej moje plecy dotykają zimnych kafelek na ścianie powodując głośny oddech wypadający z moich ust, a jego wzrok bada dokładnie moją twarz i sprawdzając przy tym czy aby na pewno nie uderzył mną właśnie za mocno w ścianę. Po chwili jednak czuje jego usta zaczynające ukochany taniec na mojej szyi, a jego dłonie kontynuują swoją wędrówkę wzdłuż mojego ciała. Sekundy dzieła mnie od tego żeby dotknąć jego naprężonych mięśni. Nie udaje mi się jednak tego zrobić, bo brunet odwrócił moja całą sylwetkę przyciskając moje ciało ponownie do ściany prysznica. Jego jedna dłoń wpleciona jest w moje włosy, a druga wodzi pomiedzy moimi piersiami i brzuchem szukając odpowiedniego miejsca do zaczepienia się i przytrzymania mnie odpowiednio w miejscu. Moje dłonie rozszerzają się na kaflach, oczy mocno zamykają, a usta rozchylają wypuszczając dźwięk ogromnej przyjemności, jeden za drugim gdy poczułam okropny ból przeszywający moje podbrzusze i brzuch.

Nie ważne ile razy to robimy, przez to jak jest duży zawsze na początku sprawia mi ból, w szczególności gdy przestaje się w jakimkolwiek stopniu hamować. To jak mocno i szybko zderza nasze biodra ze sobą powoduje, że ból staje się coraz bardziej znośny, a po krótkim czasie przyjemny. Krzyki rozpaczy zmieniają się w głośne jęki przyjemności, a ja zaledwie minutę później jestem gotowa żeby poddać się i pozwolić rozlać się po całym moim ciele temu cudownemu ciepłemu uczuciu. Jednak zostaje przed tym powstrzymana.

- Jeszcze trochę. - słyszę mruczący głos bruneta który sprawia mi tak ogromną przyjemność

- Proszę..- mój głos jest cichy, ale moje błaganie tylko przyspiesza jego ruchy.

Starałam się jak tylko mogłam żeby powstrzymać to wspaniałe uczucie przed zawładnieciem nam moim ciałem. Czekałam na pozwolenie, ale jeśli nie nastąpi ono szybko to będę musiała złamać zasadę na którą przystałam przed wspólnym wejściem pod prysznic.

Oddech bruneta przyspieszył, a jego palce wbiły się jeszcze mocniej w moją skórę na biodrach. Nachylił się lekko nade mną, wbijając się jeszcze mocniej i głębiej za każdym razem, a jego ręka powędrowała na moją szyję i lekko ją ścisnęła odsuwając mnie przy tym od ściany i przyciskając do jego mokrego i rozgrzanego ciała.

- Teraz. - wyszeptał mi prosto do ucha z mruknieciem

Z chęcią oddałam się uczuciu ciepła, które w sekundy po tym jak dostałam pozwolenie rozlało się po moim całym ciele, gdyby nie jego ramiona upadłabym na ziemię, bo nogi się pode mną poddały. W tej samej sekundzie czułam jak jego przyjemność również dosięgnęła zenitu. Poruszaliśmy się jeszcze przez jakiś czas w wolniejszym rytmie ciesząc się z naszego szczęścia i przyjemności która powoli nas opuszcza. Głośne oddechy zamieniające się jeszcze w ciche jęki wypełniały łazienkę razem z parą z naszej gorącej kompieli.

Droga przez Ciernie. - Eddie Munson x Amara Harrington Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz