Uwaga!! Sceny 18+!!!!!!!!
Dzisiejszy poranek był okropny, obudziłam się spóźniona na zajęcia, a Eddie był spóźnimy do pracy. Ledwo udało mi się zdążyć na drugie zajęcia, gdyby Munson mnie nie podwiózł to na pewno bym się spóźniła. Na zajęciach nie mogłam się odpowiednio skupić żeby dokładnie wszystkiego słuchać, więc zaczęłam się jeszcze bardziej denerwować, a w momencie gdy usiadłam w ławce na lunchu miałam ochotę jedynie położyć się dalej spać. Mówiłam wczoraj Eddiemu że powinniśmy iść spać, a nie siedzieć, oglądać "Halloween" i gadać o głupotach, ale jak zawsze sama nie posłuchałam się własnej rady.
Odłożyłam głowę na stolik i założyłam na górę kaptur. Dzisiaj na pewno nie będę szła na próbę po zajęciach, nie mam siły oddychać, co dopiero skakać i rzucać na prawo i ledwo pomponami.
- Skąd ten kac? - zapytał Andy który pojawił się obok mnie przy stoliku razem ze swoją tacką z jedzeniem
- To nie kac..- wybuczałam niechętnie
- To co ci się stało?
- Mieliśmy z Eddim świetny pomysł żeby odpocząć przy filmach, miało się skończyć po 2 skończyliśmy na 4 i później rozmawialiśmy długo, zasnęłam o 5. - przewróciłam oczami i podniosłam głowę ze stolika
- No nie wyglądasz najlepiej. - zaśmiał się Andy
Do stolika trafił Dustin, Mike, Lucas i Max. Dziewczyna przesunęła swoje krzesło do mojego, a zaraz za nią pojawiła się Robin, która zepchnęła Dustina z jego miejsca i usiadła na nim.
- Ej!- usłyszałam głośny głos Hendersona
- Mamy ważne sprawy! - krzykneła do niego Robin
- Jaki? - zapytał Andy
Spojrzałam się na obie dziewczyny po mojej prawej i lewej stronie. Zaczęłam się zastanawiać czego zapomniałam i za co będą na mnie krzyczeć.
- Więc...- zaczęła Max
Spojrzałam się na nią zdziwiona i wzruszyłam ramionami żeby pokazać że nie mam pojęcia o co jej chodzi.
- Em.. Ognisko.. jezioro, wyznania miłości, ty.. Eddie? Jutro będzie dokładnie rok? - powiedziała z pretensją w głowie Robin
Rzuciło mną prawie o ziemię, jak mogłam zapomnieć?? Od razu oprzytomniałam, jeszcze w zeszłym tygodniu to pamiętałam, a teraz chyba zmęczenie wybiło mi to z głowy.
- To jutro??? - zapytałam zszokowana
- Nie wierzę że muszę przypominać ci o własnej rocznicy!
Briana pojawiła się przy stoliku, bo rozmawiała z jakąś dziewczyną wcześniej, usiadła obok Andiego.
- Więc jakie sklepy musimy odwiedzić?? - zapytała siadając Bri
- Na pewno jakiś z ładną bielizna. - powiedziała Robin ruszając kilkukrotnie brwiami w górę i dół
Nie mówiłam nikomu o tym że jeszcze ani razu nie było między mną, a Eddim tego rodzaju zbliżenia. Po co im te informacje? Ale jednak mimowolnie spojrzałam w ziemię, a przy tym chciałam złapać za mój nadal zaginiony naszyjnik. Gdy dotknełam pustki na szyi zrobiło mi się jeszcze smutniej i czułam napływające łzy.
- Wy jeszcze nie..? - zapytała Bri
Podniosłam głowę i spojrzałam na nią zakłopotana. - Nie specjalnie.. - odpowiedziałam cicho. - To nie jego wina, ja.. ja..- zaczęłam się jąkać, a Robin położyła mi rękę na ramieniu
CZYTASZ
Droga przez Ciernie. - Eddie Munson x Amara Harrington
FanficAmara musi przenieść się z Nowego Yorku do Hawkins przez swojego brata. Chłopak wplątał się w jakieś szemrane interesy, co na pewno nie przyniosłoby nic dobrego. Siostra musi z nim jechać, żeby go przypilnować. Mieszkają ze swoim kuzynem Stevem Har...