Troche przesadziłem.

321 8 4
                                    

Uwaga!!!! Sceny 18+!!!!!!

Dotarliśmy do domu, jedzenie było jeszcze gorące, bo głodny Eddie pędził niczym szaleniec. Weszliśmy do środka, dzieciaki od razu poszły do jadalni i zaczęły rozkładać nasze burgery, frytki i napoje.

- Robin! Vicky! Mamy dla was burgery!!- krzyknął Lucas

Dwie dziewczyny zbiegły na dół zadowolone.

- Co tam robiłyście? - zapytałam zdziwiona

- Siedziałyśmy z Frodo. - powiedziała Vicky

- Jak maluch? - zapytał Eddie i wziął porządnego gryza ze swojego burgera

- Spał tak słodziutko, leżał na twoich koszulkach i spodniach. - powiedział Vicky odbierając od Dustina swoje jedzenie

- Kot miał być mój, a tu proszę. Wybrał ciebie. - zaśmiałam się patrząc na Eddiego

Zaczęliśmy w spokoju jeść, a kiedy skończyliśmy poszłam do sypialni po Frodo. Kiciuś od raz gdy położyłam go na ziemi w salonie do którego wszyscy się przenieśli pobiegł do Eddiego i zaczął wspinać się po jego łydce.

- Rozmawialiśmy o tym, masz tak nie robić. - powiedział Ed podnosząc kota i kładąc go na kolana.

- Jaki słodki.- powiedziała Max

Dzieciaki zaczęły go głaskać i dawać mu całą atencję świata, jednak kot nie chciał ani na chwilę zejść z kolan swojego właściciela.

Po kilku godzinach które dzieciaki spędziły u nas zadzwoniłam do ich rodziców że dzisiaj będą z nami nocować. Wszyscy siedzieliśmy na kanapach w salonie i oglądaliśmy film, który właśnie się kończył. Wtedy przypomniało mi się co mówiła Max. Kiedy zaczęły lecieć napisy końcowe spojrzałam czy Mike, Dustin, Lucas i Max jeszcze nie śpią.

- Ej Mike. - powiedziałam pstrykając chłopaka w ucho

- Ał. Co jest?

- Max wcześniej mówiła mi że chciałeś poprosić o coś mnie i Eddiego, ale jest ci głupio.

Eddie spojrzał się na mnie i później na Mika i Max. Mike spojrzał na Max ze sztyletami w oczach.

- No co?? Chciałeś się ich zapytać, Steve już ci odmówił. - powiedziała Max

- Mów Mike. - powiedział Eddie - Co wymyśliłeś?

- Bo... Bo za dwa dni mieliśmy jechać do Kalifornii do El, Willa i Jonathan. Nancy miała nas zabrać, ale coś jej wypadło i nie może... Więc.. chciałem się spytać czy przypadkiem nie moglibyście nas tam zabrać.. rodzice nie chcą puścić nas samych, a chcemy się spotkać z przyjaciółmi.

Spojrzałam na Eddiego pytającym wzrokiem, on kiwnął delikatnie głową pokazując mi że możemy jechać. Spojrzałam na Robin i Vicky.

- Jeśli Vicky i Robin zajmą się naszym maluchem.. to czemu nie?

- Serio?!?- Krzyknął Mike podekscytowany

- Tak.. wycieczka będzie ciekawa. - powiedziałam uśmiechnięta

- Jesteście najlepsi.- powiedział Mike i przytulił mocno nasza dwójkę

- Zajmiecie się Frodo? - zapytałam Robin

- Pewnie, ten mały skarb jest bezpieczny z ciocią.- powiedziała dziewczyna głaszcząc kota po brzuszku

- Więc za dwa dni wyjeżdżamy do Kalifornii.- powiedział równie podekscytowany co Mike Eddie

Droga przez Ciernie. - Eddie Munson x Amara Harrington Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz