Przez pierwsze tygodnie Ginny starała się kontrolować swoje emocje i zachowanie. Pamiętała o tamtej podsłuchanej rozmowie z początku semestru, ale nie odkrywała w sobie żadnych zmian, które wskazywałyby na zażycie jakiegokolwiek eliksiru, cały czas miała kontrolę nad tym, co robi. Obserwowała Jill i nie mogła oprzeć się wrażeniu, że ona też bacznie ją obserwuje. Po pewnym czasie Ginny doszła do wniosku, że Jill zorientowała się, że powiedziała owej nocy o parę słów za dużo i teraz skrzętnie się ukrywa.
Nie mogła unikać też zajęć. Po zaklęciu Patronusa i omówieniu zaklęć niewybaczalnych Knight przeszedł do technik zaawansowanej magii obronnej przed złowrogimi zaklęciami.
Zaklęcie Tarczy, tak dawno ćwiczone przez Harry'ego na spotkaniach GD, teraz okazało się przydatne. Na jednej z lekcji obrony Knight podzielił ich na pary i jeden miał rzucić na drugiego jakieś zaklęcie, a drugi miał za zadanie je zablokować.
- Panno Weasley, panno Wailey, proszę.
Na środku sali Knight zrobił puste miejsce i kazał Ginny i Jill pokazać przykład obrony. Sam ustawił się z boku, żeby lepiej obserwować. Ginny stanęła w pozycji, gotowa do odparcia każdego zaklęcia. Jill zmarszczyła brwi i machnęła różdżką. Ginny zareagowała natychmiast.
- Protego!
Siła zaklęcia odrzuciła Jill do tyłu.
- Brawo! – krzyknął Knight. – Tak, o coś takiego mi chodziło. Dziękuję, panno Weasley. A więc... Zaklęcie Tarczy. To jest bardzo skuteczne zaklęcie obronne. Ale ochrania tylko ciało.
Wrócił do biurka, ustawiwszy uprzednio ławki na swoje miejsca, pozwalając wszystkim przy nich usiąść.
- Jest jeszcze coś, o czym nie powinniśmy zapominać. Ochrona umysłu przed penetracją z zewnątrz. Czy ktoś z was słyszał o czymś takim?
Wszyscy spojrzeli na siebie.
- Nie? – zapytał, a gdy wszyscy pokręcili głowami, dodał: – tak myślałem. – Westchnął i potarł dłonią po szczęce. – Mówiąc o czarnej magii musimy pamiętać, że jest to niezliczona ilość różnorakich form ataku. Nie wiemy, z czym możemy się zetknąć i z czym walczyć. Dlatego potrzebna jest nam obrona, tak skuteczna i elastyczna, jak właśnie agresja czarnej magii, z którą przyjdzie się nam zmierzyć. Musimy oczywiście myśleć o sobie, ale nasze myśli, wspomnienia i emocje też są ważne o ile nie najważniejsze. I tu naturalnie przechodzimy do legilimencji, czyli zdolności wydobywania uczuć i wspomnień z umysłu innej osoby.
Ginny przerażała wizja śmierciożerców zaglądających do jej myśli i uczuć. Co niepożądani ludzie mogli tam zobaczyć? Jej wspomnienia z cudownych chwil spędzonych razem z Harrym? Coś, czego się bała? Nie podobało się jej w jaki sposób on o tym mówił. Jakby cieszyło go włamywanie się do czyjegoś mózgu.
- Czy to jest jak czytanie w cudzych myślach? – zapytał ktoś po drugiej stronie klasy.
- Nie. Umysł to nie jest książka, którą możesz otworzyć i przeczytać. Ale mistrzowie tej sztuki, jaką jest legilimencja, potrafią wedrzeć się do umysłu swoich ofiar, poprawnie zinterpretować to, co tam znajdą i wykorzystać. W legilimencji ważny jest kontakt wzrokowy i, tak jak przy Zaklęciu Imperius, potrzebna jest odporność na odparcie zaklęcia. I do tego sprowadza się to, o czym chciałem mówić, a mianowicie o oklumencji, która jest ochroną na takie działanie i pozwala uszczelnić umysł, tak aby nie był podatny na uleganie cudzym wpływom. Ci, którzy to potrafią, mogą udaremnić dostęp do swoich uczuć i wspomnień i w ten sposób wprowadzić przeciwnika w błąd.
Na zakończenie zajęć Knight zadał im wypracowanie na temat skutecznej obrony przed złowrogimi zaklęciami i pozwolił opuścić salę.
Ginny szła odrętwiała aż do Wielkiej Sali na kolację. Zorientowała się, że Knight uporczywie się na nią gapił przez cały czas, gdy opowiadał o tym czytaniu w ludzkich umysłach i ochronie na to działanie. Czy w ten sposób używał na niej legilimencji? Czy te wspomnienia, gdy Harry trzymał ją w swoich ramionach były właśnie tego skutkiem? I ten ironiczny uśmieszek na jego ustach, gdy na nią patrzył. Czegoś takiego nie widziała od czasów Snape'a.
CZYTASZ
Harry i Ginny - Czy ich miłość pokona wszystkie problemy?
FanfictionJak po pokonaniu Voldemorta poradzą sobie nasi bohaterowie? Co się stanie gdy śmierciożercy będą szukali odwetu za śmierć ich pana? - tego dowiecie się czytając to opowiadanie. Autor: Jogi_hp http://harry-ginny-milosc.blogspot.com/ To opowiadanie ni...