Kiedy w głowie kotłują mi się złe myśli kocham sprzątać. Takim sposobem posprzątałam cały parter.
Wtedy jestem zamknięta w sobie. Skupiam się na pracy i staram się robić to dokładnie.Po wszystkim pokłóciłam się z mamą. Jak zwykle poszło o moje (nie) jedzenie. Znowu weszła na temat mojej wagi i zaczęła mówić, że na następnej wizicye u psychiatry idzie ze mną, żeby skierował mnie do szpitala.
Puszczam to mimo uszu, bo mówi tak od roku.
Natomiast ja jestem szczęśliwa widząc jak mój starszy brat coś je. Widzę też, że przybrał na wadze i świetnie wygląda.
A naleśnik z twarogiem i rodzynkami był przepyszny.