Od wczoraj wieje halny. W nocy wiatr wiał z siłą do 160 km/, a w dzień ok 70 km/h.
Możliwe, że mój kiepski nastrój psychiczny, był spowodowany właśnie jego nadejściem. Babcia mówi, że kiedy halny nadchodzi to zmienia sie ciśnienie w powietrzu.
Ten kto miał jakiś zabieg w przeszłości, albo uraz czuje ból w tym miejscu. W przypadku chorób psychicznych, ciśnienie wpływa na nastrój człowieka.
Miałam jechać z mama na zakupy, ale pogoda nie pozwoliła i musiałyśmy zostać w domu.
Miałam okazję, żeby zrobić porządek w szafie.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.