28 Marca

312 30 12
                                    

Mimo dużej ilości ludzi w domu czuję się samotna. Mam wrażenie, że do nich nie pasuje.

Cały dzień ich unikam, a kiedy musiałam wejść do kuchni, gdzie aktualnie się znajdowali nic nie mówiłam. Bez słowa brałam picie i szłam do swojego pokoju.

O czym bym miała z nimi rozmawiać?

Oni mają swoje tematy, które mnie nie dotyczą. Spędzają ze sobą dużo czasu, a ja jestem na uboczu.

O wiele bardziej pasuje mi samotność. Najlepiej czuje się przy rodzicach, albo siostrze. Wtedy mogę być sobą i nie muszę uciekać. Nikt mnie nie krępuje.

Przy nich jestem zamknięta w sobie i nie potrafię się otworzyć.

Wolę przemilczeć te trzy dni, niż usłyszeć coś co mnie zrani.

Pamiętnik anorekryczki 2020Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz