Mama postanowiła w tym tygodniu zmienić firanki i wyprać zasłony.
Od razu zaklepałam sobie prasowanie. Dzisiaj tylko zasłony z piętra, ale i tak zajęło mi to ponad trzy godziny.
Deskę do prasowania ustawiłam sobie przed telewizorem i było idealnie.
Lubię prasowć.
Wycisza mnie i relaksuje, a przy okazji pozwala głowie odpocząć od tego wszystkiego.