Ten dzień był dla mnie ciężki zarówno psychicznie jak i fizycznie. Wszystko spowodowane było napadem ekstremalnego głodu.
Jadłam i ćwiczyłam na przemiań.
Ćwiczyłam, ponieważ ilość jedzenia mnie przerosła.
Jestem totalnie rozwalona psychicznie, ale to musiało nastąpić.
To nie jest tak, że ekstremalny głód trwa dzień w dzień. On przychodzi co jakiś czas.
Chcę wyzdrowieć i wiem, że zwykła ilość pożywienia nie naprawi wszystkich szkód.
Przetrwam to.
Przetrwam, żeby odzyskać siły.
Przetrwam, żeby odzyskać wolne od kalorii i ćwiczeń życie..
Przetrwam to, żeby wyzdrowieć i po prostu żyć.