Po trzech miesiącach zbierania się w sobie i czekania na odpowiednią pogodę w końcu wysprzątałam samochód.
Każde inne sprzątanie mnie relaksuje, ale sprzątanie auta to najgorsza czynność.
Nie nawidzę tego robić i dlatego sprzątam tylko dwa razy w roku.
Nie jestem typem, który dba o samochód.
Dla mnie auto jest po to żeby przemieszczać się z punktu A do punktu B.
Nie po to żeby czyścić go co tydzień.