Kolejny serial pochłonął mnie w całości.
Jeśli chodzi o seriale to jestem dość wybredna i ciężko mi znaleść coś co faktycznie mnie zainteresuje.
Kiedyś kochałam czytać książki, jednak od momentu kiedy zachorowałam nie jestem w stanie czytać. Kiedy tylko zaczynam moje myśli przestają się skupiać na tekście i fabule, a pojawiają wyrzuty sumienia.
Seriale nie wymagają odemnie aż takiego skupienia i dlatego zaczęły mnie relaksować.
"Dynastia" podbiła moje serce i nie wyobrażam sobie końca do którego nieubłaganie się zbliżam.