23 Maja

236 17 4
                                    

Pamiętniku,

Dzisiejszy dzień to jakaś katastrofa jeśli chodzi o moje samopoczucie.

Zacznijmy od tego, że w nocy nie mogłam spać. Rzucałam się po łóżku marząc o śnie, który nie chciał nadejść.

Jakimś cudem udało mi się zasnąć o drugiej, ale o czwartej się obudziłam i już nie zasnęłam.

Z samego rana miałam niezwykle dużo energii. Wykorzystałam ją na trening, żeby czas do siódmej rano szybciej przeleciał.

Potem już było gorzej.

Po zakupach zaczęło kręcić mi się w głowę, a co tego cała się trzęsłam.

Pojawiły się u mnie zaniki pamięci. Co chwilę pytałam mamy jaki mamy dzień i upewniałam się jaki mamy miesiąc i porę roku.

Cały dzień powtarzałam sobie najprostsze fakty. Dzień. Miesiąc. Rok.

Wieczorem kiedy zawroty głowy i trzęsienie ciała minęło, weszłam w stan ograniczonej świadomości..

Pamiętniku to nie tak, że nie wiem co się dookoła mnie dzieje. Wiem, tylko nie dokońca to do mnie dociera.

Pamiętnik anorekryczki 2020Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz