17 Marca

337 28 0
                                    

Kwarantanna sprawia, że moja głowa świruje. Mogę wychodzić  z domu na świeże powietrze, ale to nie jest to samo.

Brakuje mi, wyjazdów do większych miast i do siostry. Czuję się uwięziona.

Cała ta sytuacja i odwołana wizyta u psychologa sprawiły, że znowu boję się jeść.

Dzisiaj zostałam sama w domu i zobaczyłam, że kompletnie mi to nie służy.

Naszły mnie myśli, że to wszystko nie ma sensu, że jest dziwne. Przed cały ten natłok nie mogłam znaleść sobie miejsca. Zaczełam chodzić po domu, biegać po schodach i dookoła stołu.

W pewnym momencie pojawiły się myśli samobójcze, a tego już nie mogłam znieść. W końcu ubrałam się i wyszłam na spacer żeby ochłonąć.

Samotność jest dobra, ale tylko w zaciszu mojego pokoju, inaczej mi nie służy.

Przez samotność mogę popełnić samobójstwo.

Pamiętnik anorekryczki 2020Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz