18 Marca

325 30 10
                                    

Osiągnęłam szczyt głodu.

Leżałam na łóżku zwinięta w kłębek, ubrana w grubą bluzę pod kołdrą, z bólem głowy i burczeniem w brzuchu.

Nie mam siły, żeby odpisywać na wiadomości dlatego wszystkie ignoruje.

Nie wychodzę z domu, bo mimo 16 stopni i słońca trzęsę się z zimna.

Cały dzień spędziłam w domu, bo nie miałam siły z niego wejść.

Ale jakimś cudem znalazłam w sobie siłę na ćwiczenia.


Pamiętnik anorekryczki 2020Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz