Wczoraj miałam kopać ogródek, ale padał śnieg.
Dzisiaj świeciło słońce, ale ziemia nie dała się kopać..
Więc, zamiast ogródka zmieniłam opony w aucie i powoziłam drewna.
Rok temu jeszcze w maju padał śnieg, więc nic mnie nie zaskoczy.
Jest kwiecień, a ja się czuje jak w listopadzie. Plus jest taki, że na polu jest coraz więcej pracy, to odciąga moją uwagę od moich myśli.