Pierwszy dzień wiosny. Pierwszy tak smutny.
Zamknięta w domu, odczuwam coraz więszą tęsknotę.
Tęsknotę za siostrą, bo kontakt internetowy to nie to samo co fizyczny.
Nie mogę przytulić jej dzieci, które co noc przytulam we śnie.
Staram się zapełnić pracą każdą wolną chwilę, jednak każda praca kiedyś się kończy.
Nie chcąc siedzieć bezczynnie ćwiczyłam.
Chcę żeby to wszystko już się skończyło. Jak długo jeszcze świat będzie zatrzymany?
Po tym wszystkim, będziemy musieli nauczyć się żyć na nowo. Zacząć wszystko od początku.
Ludzie chcieli być panami tego świata. Przestaliśmy doceniać wolność, naturę i innych ludzi.
Czy taki właśnie jest plan Boga?
Zabrać na jakiś czas możliwość cieszenia się tym. Sprawić żebyśmy zatęsknili, a po powrocie docenili to wszystko.
Nauczyć się żyć na nowo w zgodzie z naturą i między sobą.