Nie poznaję Twoich źrenic, mała, coraz węższe są, a kiedyś umiałem poszerzyć je, wtedy umiałaś mi wierzyć, całym sercem pokochałaś mnie
Ale musiałem to spieprzyć, jakoś musimy to przeżyć...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Lubi to gombao33 i 44 227 innych użytkowników Zobacz wszystkie komentarze: 778 gombao33 Matczak już trzeci raz w tym tygodniu XDDDDD 33wygus szkoła wujka robi swoje😎 33tadeo hahahaha „Marcel oglądaj bajkę" 1 godz. temu
— Michał, Marcel znowu dodał zdjęcie — Zaśmiałam się.
— Powiedziałem mu żeby obejrzał bajkę — Powiedział Matczak siadając obok mnie — Tak w ogóle to gdzie on jest?
— Siedzi w swoim pokoju — Odpowiedziałam.
— Zaraz wpadną Wygnańscy z dziećmi — Michał się uśmiechnął.
— Jest po dwudziestej pierwszej a oni do nas jadą? — Zapytałam.
— Dokładnie — Przytaknął głową.
— Jutro będzie tyle zamieszania, miałam nadzieję że się wyśpię — Powiedziałam.
— Z tego co wiem wieczór panieński zaczyna się o dwudziestej, masz sporo czasu.
— Mhm, Marcel napewno da mi się wyspać.
— Zajmę się nim — Michał mnie objął i przyciągnął do siebie.
— Mówisz tak od miesiąca — Spojrzałam na chłopaka — I za każdym razem wychodzi tak że kiedy masz go pilnować to ty sobie śpisz.
— Jutro naprawdę wstanę i się nim zajmę — Matczak pocałował mnie w usta co oddałam.
— Nie zjadaj mamy! — Marcel podbiegł z zabawkowym mieczem do Matczaka i uderzył chłopaka w nogę.
— Nie zjadam mamy, skąd to przyszło ci do głowy? — Zapytał Michał biorąc chłopca na ręce.
— Wujek Franek powiedział że zjada ciocie kiedy robili to co wy — Powiedział młodszy Matczak.
— Nie słuchaj wujka Franka — Michał wstał — To co młody gramy?
— Tak! — Krzyknął rozradowany Marcel.
Michał wraz z Marcelem zaczęli grać w nogę. Starszy Matczak uczył młodszego robienia dookoła świata, wyglądało to dość zabawnie. W szczególności kiedy Marcel się przewracał chcąc zrobić dokładnie to samo co jego ojciec. Kiedy Michał i Marcel grali ja udałam się do kuchni w celu przygotowania jakiegoś jedzenia dla gości. Akurat kiedy skończyłam do mieszkanie weszli Wygnańscy. Położyłam jedzenie na stole w salonie i poszłam do korytarza przywitać gości.