37. WINA ŚLIZGONA (POPRAWIONE)

3.3K 164 15
                                    

W ciągu następnych dni cała magiczna Wielka Brytania została poinformowana o oszustwie Lockharta oraz zabiciu przez niego uczennicy pierwszego roku. Ta sensacja wywołała niemałe poruszenie biorąc pod uwagę sławę pisarza oraz pogromcy wielu bestii który był również Kawalerem Orderu Merlina trzeciej klasy*. Dziennikarze przez następne kilka tygodni mieli niesamowite teorie na temat Gilderoy'a wymyślając zabawniejsze jak i bardziej tragiczne historie odnośnie jego rzekomych sukcesów. Potter nieźle się bawił czytając każdy artykuł i wspólnie ze swoimi ludźmi wyśmiewając je oraz spekulując nad źródłami, na które powoływali się redaktorzy pisząc te brednie. Dwór oraz ślizgoni znali prawdę odnośnie wydarzeń z dnia śmierci Ginny, ale żadna z tych osób nie była na tyle głupia by powiedzieć komuś prawdę i narazić się Potterowi. Poza tym prawdopodobnie nikt by nie uwierzył w oskarżenie drugorocznego o zabicie dziewczyny oraz wrobienie w to byłego nauczyciela obrony przed czarną magią.

Fred i George dość skutecznie udawali, że śmierć siostry ich zszokowała oraz załamała a Harry polecił im by ,,tymczasowo'' opuścili się w nauce i udawali, że nagły zgon gryfonki ich dotknął. Ten stan miał zniknąć po wakacjach, a wszyscy niewtajemniczeni pomyślą, że potrzebowali jedynie czasu by oswoić się z sytuacją oraz przejść żałobę. Wszyscy nauczyciele traktowali bliźniaków, Percy'ego i Rona jak jajka prawdopodobnie nie chcąc dodawać czwórce zmartwień po stracie, a Severus na prośbę Dumbledore'a (który następnego dnia wieczorem wrócił na stanowisko) odwołał szlaban drugorocznego który ten kilka miesięcy wcześniej dostał za kradzież eliksiru wielosokowego. Snape nie był z tego powodu zadowolony jednak wybraniec pocieszył go, że od nowego roku wszystko wróci do normy i znów będzie mógł jawnie dyskredytować najmłodszego z Weasleyów co uspokoiło nerwy warzyciela.

Hagrid następnego dnia po powrocie do Hogwartu udał się do przywróconego do pracy starca by zameldować mu o swoim powrocie. Białobrody dopytywał kto mu pomógł, a Hagrid tak jak obiecał nie wydał Księcia mówiąc tylko.

-To znajomy który dowiedział się, że mam zostać wysłany do więzienia i ogłuszył aurorów po czym zabrał mnie do swojego bezpiecznego miejsca. Nie chce by miał on jakiekolwiek problemy, więc nie mogę powiedzieć nikomu o jego tożsamości. -Albus po tych słowach przez kolejne dwa tygodnie nieustępliwie nagabywał półolbrzyma o tożsamość jego przyjaciela udając, że chce mu jedynie podziękować za pomoc gajowemu. Rubeus mimo przekonywania go nie puścił nawet pary z ust, aż starzec w końcu odpuścił sobie pytanie brodacza i próbując samemu ustalić kto miałby interes w pomocy Hagridowi. Poszukiwania spełzły na niczym, bo Harry był poza jakimikolwiek podejrzeniami ze względu na to, że był ślizgonem a oni przecież nigdy nie pomogliby nikomu bez jakiegokolwiek powodu czy z dobroci serca...

***

Przed ostatnim zebraniem Dworu w tym roku Harry siedział na swoim tronie głaszcząc Salazara oraz pogrążając się w myślach. Reszta jego ludzi była rozproszona po ich kwaterze nie rozpraszając swojego Księcia, który nie wyglądał tego dnia na skorego do rozmowy. Potter myślał o tym, że gdy odda dziennik Malfoy'owi ten będzie miał u niego kolejny dług wdzięczności, a horkruks będzie dla Toma na wyciągnięcie ręki. Oczywiście Lucjusz nie zdradzi się, że podrzucił artefakt swojego pana pierwszorocznej dziewczynie, a Draco na swoim szóstym roku nie dostanie za karę misji zabicia Dumbledore'a co zmienia kolejną rzecz w przyszłości... Możliwe też, że Riddle zorientuje się, że wydarzenia z otwarciem Komnaty mogą mieć coś wspólnego z jego dziennikiem, ale było to mało prawdopodobne. Prędzej Tom posądziłby jego o otwarcie komnaty i wrobienie Lockharta co tylko po części było prawdą. Prawdopodobnie powie kiedyś Tomowi o jego pierwszym życiu i pokaże wspomnienia, ale najpierw musi mu powiedzieć o horkruksie, bo Riddle może się nieźle wkurzyć, jak się dowie, że Harry zabił go w poprzednim życiu i zniszczył każdą części jego duszy... Avadooki nie był pewny, kiedy powinien to zrobić, ale zdecydowanie musi poczekać z tą informacją aż będzie na bardziej stabilnym gruncie w swojej relacji z Czarnym Panem. W tej chwili chciał zaplanować swoje następne kroki na trzeci rok, dlatego wyjął swój dziennik i zaczął zapisywać wydarzenia mające rozegrać się już za kilka tygodni.

BIAŁA RÓŻA WE KRWI (tomarry)Where stories live. Discover now