Nie potrafił jej skrzywdzić...
Jest taka delikatna. Jej naturalne piękno oczarowało go od pierwszego spotkania. W tamtym dniu było pochmurnie, padało, ale gdy tylko ją ujrzał... Była ona jak promyk słońca zagubiony na ziemi.
Całe szczęście świata skumulowane w tej małej osóbce z wiankiem na głowie, który dodawał jej uroku.
Ivan krzywdził ludzi... Wiedział o tym.
Cieszyło go gdy jego ofiary krzyczały błagając o łaskę. To było jak muzyka, którą kochał.
Ale z nią było inaczej...
Ona się nie bała, jak inni. Stawała w ich obronie, sprzeciwiała się Rosji. Jemu...
Nie umiał jej zrobić krzywdy. Nie wybaczyłby sobie gdyby coś jej się stało, a w szczególności, gdyby zrobił to on...
Raz tylko podniósł na nią głos. Sprowokowała go... Myślała, że ją uderzy.
Nie chciał... ale zrobił to. Podniósł rękę po raz drugi, ale ona tylko spojrzała w jego oczy i zapytała spokojnym tonem:
-Znowu mnie uderzysz?
Nie... Opuścił rękę i spuścił wzrok wstydząc się, że stracił nad sobą panowanie.
- Odejdź.- Nakazał.
Nie zrobiła tego....Zamiast wykonać polecenie, przytuliła się do niego.
Ivan sparaliżowany jej dotykiem, stał tylko patrząc się w ścianę.
- Nie jesteś zły.- Powiedziała, obejmując go mocniej.
Ivan w końcu odwzajemnił uścisk.
Po chwili dziewczyna zrobiła krok w tył, wyzwalając się z jego objęć.
- Nie jesteś potworem. Musisz to tylko zrozumieć.- Powiedziała, wychodząc z pokoju.
Ivan stał na środku, myśląc nad słowami dziewczyny...
Według niej nie jest potworem, a to spowodowało, że chłopak pierwszy raz od dawna szczerze uśmiechnął się. Nie potrzebował do tego muzyki z ludzkich błagań.
Potrzebował drobnej Poleczki, by chodź na chwile być szczęśliwym...Dużo pisze o Polsce i Rosji... Trzeba to zmienić. Za niedługo może coś o Torisie? Zobaczymy jak to będzie :)
CZYTASZ
Hetalia [One-shoty]
FanfictionOneshoty z Hetalii. Chyba nie trzeba tłumaczyć ;) Zapraszam do czytania! ;3 #80 W FANFICTION- 4.12.17 ❤️ #58 W FANFICTION- 4.01.18 ❤️