Przemoczone krwią ubrania opadły na podłogę, a ja pomimo bólu weszłam do wanny- ciepła woda od razu zaatakowała moją poranioną skórę.
Niektóre rany otwarły się, barwiąc wodę na czerwono... przyglądałam się jak brud z mojego ciała miesza się z czystą- wręcz przezroczystą wodą.
Już nie była taka idealna...
Po chwili przyzwyczaiłam się do ciepła, opierając się poranionymi plecami o ściankę wanny... zasyczałam z bólu.
Przypominał mi o wszystkim co mnie spotkało... ta wojna było o wiele gorsza od pierwszej.
Nie chce nawet myśleć jaka może być trzecia... jeszcze więcej okrucieństwa? Czy to w ogóle możliwe?
Miałabym to przezywać jeszcze raz?
Delikatnie opłukałam twarz wodą, która stała się mętna- brudna, jakby ktoś pomieszał ją z błotem...
Zapach krwi unosił się w pomieszczeniu... mogłam wyrzucić brudne ubrania do odpowiedniego pojemnika. Przecież i tak pójdę je spalić- a jak nie ja, to zrobi to któryś z domowników.
Gdybym to zrobiła- nie musiałabym teraz wdychać metalicznego zapachu wojny... do którego powoli zaczęłam przywykać.
- Wszystko dobrze, Polsza?- Drzwi łazienki otworzyły się, a na progu stanął wysoki mężczyzna o fiołkowych oczach- które bacznie mi się przyglądały.
Automatycznie zakryłam nagie ciało dłońmi- chociaż to nie było potrzebne... Podczas tej wojny wiele się wydarzyło. Moje ciało stało się obce- jakby nie było już moje.
- Da.- Wyjąkałam cicho, błagając by Rosjanin jak najszybciej wyszedł... nie chciałam by tutaj stał. Czułam jego spojrzenie na sobie, a to mi nie pomagało.
- Nie siedź długo.- Odparł, zostawiając uchylone drzwi od łazienki.
Czyżby się bał, że coś sobie zrobię?
Kiedyś chciałam... przecież to takie łatwe! Wystarczy przeciąć delikatną skórę na nadgarstkach- i poczekać.
Nie.
Nie zrobię tego mojemu bratu...
CZYTASZ
Hetalia [One-shoty]
FanfictionOneshoty z Hetalii. Chyba nie trzeba tłumaczyć ;) Zapraszam do czytania! ;3 #80 W FANFICTION- 4.12.17 ❤️ #58 W FANFICTION- 4.01.18 ❤️